Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 141.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nia od dni najmłodszych, nawet dziedzicznem, uchroniły Adę Negri od katastrofy Kowalewskiej[1].
Te dwa duchy wielkie, te dwie najbardziej naprzód wysunięte forpoczty ewolucyi psychicznej, które tak różnemi drogami życia, z tak różnych sfer społecznych doszły do jednego punktu duchowego, stanęły na tym samym poziomie uczuć i myśli ogólnoludzkich, rzucają pewien promień światła w chaos dzisiejszych prądów psycho-społecznych (które zresztą dadzą się ująć w cztery, a względnie dwa główne łożyska): zdają się mianowicie wskazywać, że rozwój ludzkości nie pójdzie drogą nietzscheańską, ani dekadencką, t. j. drogą więcej lub mniej brutalnego gwałtu, drogą rozłamu społeczeństwa na oświeconych panów i ciemnych niewolników, lecz drogą miłości i sprawiedliwości; a nie tej miłości tołstojowskiej, pokornej, biernej, bezróżnicowej, która gotowa karmić swą krwią robactwo i „nie sprzeciwiać się złu“, lecz drogą miłości krytycznej, która gotowa ponieść śmierć dla sprawiedliwości, ale w swych darach kieruje się wyborem i mimoto że kocha ludzkość, a nawte dlatego, że kocha, jest w momencie krytycznym, momencie wybuchu, gotowa wszelki gwałt odeprzeć gwałtem i tym sposobem nie tylko biernie, ale i czynnie przyczynić się do jego wytępienia śród ludzkości i zapewnienia jej całej najswobodniejszego rozwoju i najpełniejszego szczęścia.

  1. Wprawdzie pisarze-artyści, pisarze-panowie, pisarze-rentierzy, pisarze-lokaje, którzy dzięki cudzej krwi lub cudzej kuchni mją dość czasu i spokoju do artystycznego cyzelowania swych utworów, lekceważą Adę Negri, za brak artyzmu i spokoju. My jednak, pomimo to, a po części nawet dla tego, musimy ją postawić wysoko, bo oceniamy ją nie ze stanowiska formalnego, lecz ze stanowiska potęgi ducha.