Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 015.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wrót do przyrody, jakiego chciał zagniewany na cywilizacyę znakomity genewczyk, jest niemożebny („albowiem człowiek po raz drugi narodzić się nie może“), to jednak w niezwykle pięknem porównaniu podnosi zasługę Rousseau'a w tem mianowicie, że nas nawrócił ku przyrodzie uczuciowo, i upatruje w tem podniesienie etyczne człowieka, przeciwwagę ambicyi, oraz argument wobec tych, co w naukach przyrodniczych widzą wpływ demoralizujący, materyalizujący człowieka.
„Zdarza się — mówi autor — że dziecię skromnej lepianki, syn chaty wiejskiej, dzięki zdolnościom swoim i pomyślnemu zbiegowi okoliczności, wyrasta na pana wielkiego, staje się ministrem, biskupem; ale nieraz wśród wspaniałości i wrzawy nowego swego otoczenia, szczęścia nie znajduje; ludzie, co go otaczają, nie odczuwają tajnych serca jego porywów, nie może z nimi uczuć swych podzielić, z myśli swoich wyspowiadać się przed nimi nie potrafi, czuje się obcym i osamotnionym:
Wtedy budzi się w nim tęsknota za ciszą i skromnym bytem dzieciństwa, tam szczerze i serdecznie powitają go dawni towarzysze, tam matka, choć prosta, ukoi boleści jego. W tęsknocie tej mieści się przeciwwaga dla dążeń jego ambicyi, narzuca mu ona oględność w doborze środków, które mają go do celu dowieść, staje się źródłem uczuć szlachetnych.
Podobnież i człowiek wzniósł się nad przyrodę, ale śród blasku cywilizacyi nie jest szczęśliwy, samotnym czuje się nawet śród tłumu... Wyrywamy się więc ku przyrodzie, która przedstawia nam jakby minione dzieciństwo nasze, które jest dla nas naj-