Strona:PL Vicente Blasco Ibanez-Wrogowie kobiety 229.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

o lat kilka. Śmierć jego siostrzenicy dotknęła go bardzo.
Szybkiem spojrzeniem obrzuca księcia, widzi sztywność jego ręki i serdecznie ściska mu rękę lewą.
— Lubimow, jesteś prawdziwym mężczyzną. Wiesz co czynić należy...
Ale Lewis nie potrafi dużo mówić o wojnie, o przeszłości... O siostrzenicy swej nie wspomina nigdy...
I oto odchodzi wkrótce do Kasyna, gdzie życie spędza, niby w więzieniu. Gdy książę wreszcie chce wstać, aby przejść się po tarasach, widzi idącego ku sobie człowieka, który gestykuluje zdaleka.
Książę z trudem go poznaje. To przyjaciel jego, Nowoa. Ubiegłe miesiące głęboko go przemieniły. Nie jest to już człowiek, który radził się pułkownika co do wartości względnej krawców i kapeluszników. Wrócił do zniszczonych spodni i do krawatów gotowych. Nosi brodę gęstą i źle utrzymaną. Młodemi pozostały jego głos, oczy, żywość ruchów i niezgrabność, ale wydaje się przebrany za starca.
Ten okazuje więcej radości ze spotkania z Lubimowem, niż inni. Nie przestaje wychwalać szczęśliwego zbiegu okoliczności, które sprowadziły Lubimowa.
— Gdybyś dwa dni później przybył, książę, nie miałbym przyjemności widzenia pana. Pojutrze wracam do kraju. Dość mam tego... Czegom nie zostawił w Monte-Carlo!... Pieniądze, iluzje!..
Michał okazuje się dyskretnym... Zdaje mu się, że odgaduje u przyjaciela wielkie rozczarowanie. Przypomina sobie Walerję i nie widzi najmniejszej oznaki starań kobiecych u profesora.
Nowoa również jest dyskretny. Patrzy na mundur Lubimowa, na rękaw, okrywający sztuczną rękę, ale czyni tylko niejasne aluzje do wypadków ostatnich.
— Co za nadzwyczajne wydarzenia! Ile przyjaciół