Strona:PL Vicente Blasco Ibanez-Wrogowie kobiety 168.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tuzjazmem. — Zawsze wielka dama! Nawet w rozpaczy swojej pamiętała o mnie: „Masz, Spadoni, i niech ci szczęście sprzyja“. Ofiarowała mu 20.000 fr. Gdybym prosił o 100.000, toby mi je też dała. I pomyśleć, że taka nieszczęśliwa.
Wobec pytającego wzroku profesora, ciągnął dalej:
— Otóż, z tych 20.000 fr. nie pozostało mi nic!..
Tegoż wieczoru pobiegł do Sportingu, aby znów rozpocząć swe nadzwyczajne sukcesa. Nigdy dotąd nie posiadał tak dużego kapitału. Straszliwy Grek też się tam znajdował i pomimo zachwytu Spadoni’ego dla jego chwały, potraktował pianistę z nieprzyjaźnią nieubłaganą. „Banco!“, zawołał, widząc go na miejscu bankiera z 15.000 przed sobą. I odkrywszy karty, okazał dziewiątkę, podczas gdy biedny Spadoni miał tylko piątkę. Żegnajcie, 15.000! Bronił się resztkami przez dni kilka, ale pech go prześladował...
Potem zaczęli mówić o księżnie i o odosobnieniu, w jakiem żyła.
— Od miesiąca nikt jej nie widział — mówił Spadoni. — Ludzie zaczynają zapominać o niej. Książę często pyta mnie o nią. Podobno od dnia, gdy dostała ten telegram, nie chce go wcale widywać.
Nowoa przybrał zagadkowy wyraz twarzy. Wiedział o tem od Walerji. Co więcej, słyszał, że drżała ze strachu na samą myśl o jego wizycie. „Nie chcę go widzieć: powiedz, że mię niema“. Don Marcos spotykał się z podobną odmową. Musiał poprostu zostawić bilet ogrodnikowi lub Walerji. Listy księcia pozostawały bez odpowiedzi. Alicja miała niezłomną wolę niewidywać swego krewniaka, jak gdyby jego obecność mogła jeszcze ożywić ból, który ją trzymał zdala od ludzi.
Spadoni, który o tem wszystkiem nie wiedział, śpiewał dalej pochwały księżny.
— To wielkie serce. Zawsze potrzebuje mieć przy sobie nieszczęśliwego, którym się opiekuje. Od śmierci