Strona:PL Vicente Blasco Ibanez-Wrogowie kobiety 068.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przeszłości, gdy podpisywał kontrakt sprzedaży. Romantyczny urok jego żywota rozwiewał się. Pałac z 1001 Nocy na szpital zamieniony! Co za ironja!
Angielskie miljony dały mu rok spokoju. Plenipotent popłacił olbrzymie długi i mógł pozostać w Paryżu, gdzie trzeci rok wojny dobiegał kresu wśród niewytłumaczonego spokoju mieszkańców, którzy zaczynali się bawić, jak gdyby wszelkie niebezpieczeństwo minęło. Miłostki księcia z dwoma wielkiemi damami, których mężowie schronili się na tyły armji, zawiodły go kolejno do Biarritz, Akwizgranu i na Lazurowy Brzeg.
Plenipotent jego przerwał te rozkoszne wywczasy. Powtarzał wciąż swoją zwrotkę: „Trzeba sprzedawać“. Fortuna księcia topniała z dniem każdym.
Michał Fiodor przyzwyczaił się w końcu do niepowodzenia i przyjmował je pogodnie.
Sprzedaż pałacu zbudowanego przez jego matkę mniej go wzruszyła niż sprzedaż jachtu.
Zaszła zmiana w jego upodobaniach. Przesycił się miłosnemi przygodami.
Miał się za biedaka a przywykł płacić po królewsku za miłość. Nie mogąc wynagrodzić kobiety zbytkiem, będzie jej unikał, aby nie zostać jej dłużnikiem i nie znosić kaprysów. Wolał opanować swe żądze niżli nie płacić za ich zadowolenie ze wspaniałomyślnością wschodniego magnata. A zresztą dość już miał miłości i wszelkich tak zwanych przyjemności życia!
Pomyślał o swym przyjacielu Attilio, o pułkowniku, o willi Sirena, białej i opromienionej słońcem południa, na tle cyprysów i oliwek.
— Świat zalany jest potopem. Może dawne ziemie wychylą się na powierzchnię, może na zawsze zostaną pochłonięte!... Schowajmy się do arki i czekajmy!..