Przejdź do zawartości

Strona:PL Triolety i wiersze miłosne Tomasza Zana 08.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

1.
Strzec razem serca i trzody,
To na pasterkę za wiele.
Ileż to może być szkody,
Strzegąc i serca i trzody:
Wciska się wilk do zagrody,
Pasterz sidła przed nią ściele.
Strzec razem serca i trzody,
To na pasterkę za wiele.[1]



2.
Skorom Cię ujrzał, Celino,
Żywym ogniem serce płonie,
Odtąd słodkie chwile płyną,
Skorom Cię ujrzał, Celino.
Czuję miłość, troski giną,
Szczęśliwszy, niż król na tronie,
Skorom Cię ujrzał, Celino,
Żywym ogniem serce płonie.[2]



  1. Str. 11. Jest to właściwie triolet Minasowicza, drukowany w „Pamiętniku warszawskim“ z r. 1816, str. 456, nieco tylko przez Zana zmieniony i zapewne dla objaśnienia poprzedzony w autografie wyrazem „Wzór“. Inny warjant tego trioletu pomieścił Zan w sztambuchu pani Salomei Bécu, matki Juljusza Słowackiego — zob. „Ateneum“, II (1895), 90.
  2. Str. 11. „Celina“ — bliżej nieznana postać niewieścia, uwielbiana przez Filaretów; zob. Archiwum Filomatów, Korespondencja, V, 95, 287.