Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Słówka 097.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

KILKA SŁÓW O PIOSENCE.

„Sokrates, warum treibst du keine Musik?...”[1]
(Nietzsche: Geburt der Tragödie)[2].




Było to w Paryżu; któregoś wieczora wałęsałem się wzdłuż bulwarów, gdy nagle zbudził mnie z zamyślenia głos przeraźliwie donośny a zachrypły, który śpiewał, a raczej mówiąc ściślej, darł się co następuje:

Moi j'aime
La femme
A la folie...[3]


Zdumiony tem niespodziewanym publicznem wyznaniem zwróciłem głowę i ujrzałem następujący obraz: mały sklepik, o ścianach pokrytych od podłogi do sufitu edycyami piosenek, zaś na środku olbrzymi gramofon, z którego mosiężnej gardzieli wychodziły chrypliwe, a bezprzykładnie namiętne dźwięki słyszane przed chwilą. Naokoło tłum ludzi, mężczyzn i kobiet, przeważnie ubogo lub skromnie odzianych i powtarzających półgłosem za tym idealnie cierpliwym i niezmęczonym nauczycielem kuplet piosenki. Za chwilę fala ludzka wydobyła się na ulicę, nucąc już płynnie:

  1. Przypis własny Wikiźródeł Sokrates, warum treibst du keine Musik? (niem.) — Sokratesie, dlaczego nie uprawiasz muzyki?
  2. Przypis własny Wikiźródeł Nietzsche: Geburt der Tragödie (niem.) — Narodziny Tragedii, tytuł dzieła F. Nietzschego
  3. Przypis własny Wikiźródeł Moi j'aime la femme a la folie... (franc.) — Kocham tę kobietę do szaleństwa...