Ta strona została uwierzytelniona.
ACH! CO ZA PRZEŚLICZNE ABECADŁO!
(Fragment zamierzonego dzieła).
B, b.
Barbara się bawiła z Bernardynem bardzo,
Lecz że taką zabawą zacni ludzie gardzą,
Teraz każde z osobna winy swoje maże,
Bernardyn beczy Bogu, a bęben Barbarze.
C, c.
Certował się conocy z Cecylią Celestyn
Z ilu dań ma się składać ich miłosny festyn;
Dziś błąd swój po niewczasie pojmować zaczyna
Cesia, całując chłodne ciało Celestyna.
D, d.
Długą dyskusyę z durniem dorzeczna Dorota
Wiodła, co jest ważniejsze, czy miłość czy cnota;
Tymczasem się zciemniło: gdy weszli rodzice,
W dłoniach durnia dostrzegli Dorotę dziewicę.