Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 205.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ale wiatru zimny wiew
w coraz inną dmucha strone
i co było już widome,
juz, zdaje się, pojawione;
staje się nagle znikome;
umilka i cichnie śpiew,
przestaje się chylić krzew...
SCENA 29. POPRZEDNI, PAN MŁODY.
PAN MŁODY (wraca pędem)
ze Zorzy się zrobiła krew:
taki sznur krwi wydłużony
ponad Kraków — krwawy pąs,
jakby wieża Zygmuntowska
miała we dwie strony wąs
SCENA 30. POPRZEDNI, PANNA MŁODA.
PANA MŁODA (wraca pędem)
ogromny przyleciał ptak,
hań se na ganecku siad,
taki ci ogromniec kruk.
Potem sie ze skrzydlich wag
uniósł, wzleciał, znowu spad,
potrzaskał gałązki brzóz,
strącił rosy gęsty deszcz
i posed
SCENA 31. POPRZEDNI, GOSPODYNI.
GOSPODYNI (wpada)
Niech broni Bóg!!
Cóz wy chcecie, co wy chcecie!?