Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA 26. POPRZEDNI, GOSPODYNI.
GOSPODYNI (wchodząc żywo)
- Słyszcie chłopy, podźcie patrzeć,
- jakieś wojsko w ogniu stoi.
- Całe pole pod Krakowem
- od tych kosisków się roi
GOSPODARZ
- ha! — już stoją
POETA
- tyś widziała, —
- muszę widzieć! płoniesz cała!
- (odbiegł, wiodąc za sobą Gospodynią)
SCENA 27. POPRZEDNI PRÓCZ GOSPODYNI I POETY
PAN MŁODY
- cóż wy tutaj?
PANA MŁODA (ciągnie go ze sobą)
- podź sie patrz:
- dają znaki, dają znaki
PAN MŁODY
- A cóż za świat jakiś taki;
- to ciekawe, to ciekawe,
(wybiegają obydwoje)
SCENA 27. POPRZEDNI PRÓCZ PAŃSTWA MŁODYCH,
POETA.
POETA (wraca szybko)
- słyszałem w powietrzu wrzawę,
- coś, jakoby głosy, śpiew,