Ta strona została uwierzytelniona.
GOSPODARZ
- Zachodzę, zachodzę w głowe
CZEPIEC
- tam w Krakowie już wszystko gotowe
GOSPODARZ
- Coście kumie, coście chłopie
- zbajczyli przez długom noc, —
- ja z Wami?
CZEPIEC
- Wy z nami!
GOSPODARZ
- A wy wszyscy z kosami...?
CZEPIEC
- jak sie patrzy, ostrzem tak
GOSPODARZ
- jakiś znak?
POETA
- — — jakiś znak?
CZEPIEC
- Zbierajcie się poki czas,
- byśwa byli radzi z was
- a nie stójcie, jak te ćmy,
- albo kpy;
- co kto ma do ręki brać,
- na podwórze wyjść i stać;
- tam już ludzie som,
- co sie sami rwiom:
- chłopi tak! A chłopi, tak!
POETA
- — jakiś znak