Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
POETA
- zatrząsł szybami; — patrz pani,
- czego nie dostrzegam w ogrodzie
RACHEL
- tak bardzo ciemno
POETA
- ktoś wyrwał krzew różany
RACHEL
- czy ten, co był w słomę odziany
POETA
- no ten chohoł
RACHEL
- ktoś połamał?, —
- a myśmy, cośmy to chcieli
- z nim, —
POETA
- myśmy lecieli
- na lep poezyi, — i teraz
- dwór się od poezyi trzęsie,
- odbywa się wielkie darcie
- piór, wszelijakiego drobiu:
- grunwaldzkie duchowe starcie,
- lecą pióra orle, pawie, gęsie,
- wnet ujrzymy hussaryę i króla
- zatrzęsło się tu ze wszech, jak do ula
RACHEL
- w powietrzu atmosferyczna zmiana:
- chata stała się rozkochana
|