Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 130.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zaparliście się tworzenia,
odprzysięgliście sumienia,
cóż ręce wasze mogą. —
Trwożliwe duchy, zaprzańce
precz w Otchłań, w Noc zapomnienia,
Niegodni, niegodni istnienia
przecz daremno śle Niebo błyskańce!
Będziesz słyszeć gromy potępienia:
Duch nad cię przemówi Słowo.


CHÓR.

Oto mową mówi piorunową,
oto prorok, prorok, oto lew,
oto w koło Noc i morze krwi.


MICKIEWICZ.

Mieliście być jako lwi! —
W koło Noc i morze krwi,
we świętej Arce płynący
wśród odmętów, otchłannej topieli,
jakoście pierwsi pośpieli,
jakoście pierwsi powstali.


CHÓR.

Jak wytrwać, w około burze,
niebo zawieruchy chłoną,
mgły w koło, przepaście odmętu,
na pokładzie krwi ciepłej kałuże.
O ręce we krwawej jusze,
nie przeniesiem odrazy i wstrętu,
proroku, gdzie wiedziesz wybrańce?
Obiecywałeś Raj złoty,
słoneczne kwiatów pogody,
a krwią spłynęły narody.


MICKIEWICZ.

Na Gody was wiodę, na Gody,