Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 062.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i łzami oczy się pełnią;
blasków mam na oczach chmurę


PAPIEŻ.

Blasków mam na oczach chmurę,
niebios się zawory rozwarły
i łzami oczy się pełnią.
Boże, zali Twój głos znaczy
by one w niewolej pomarły;
Twoichże nie poznasz oraczy


CHÓR.

Niebios bramy się rozwarły
Bóg swoje poznał oracze:
zbiedniałe, narody prostacze.
Oto Tajemnice Sądu.


PAPIEŻ.

Czemże ja żebrak spomogę


CHÓR.

Chcemy znaku krzyża na drogę.
Przez Odmęty, Charybdy, przez Scylle
dążym spragnieni wylądu.


MICKIEWICZ.

O Chryste — — ustać nie mogę,
żałość serce zwycięża,
oto świętość nad wszystkie oręża
do stóp twoich Ojcze chylę.
Błogosław krzyżem na drogę.


PAPIEŻ.

Drogi Szatanom zamylę;
oto Chleb i Pańskie Ciało