Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 061.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PAPIEŻ.

Odejdźcie....


MICKIEWICZ.

Czynisz odprawę,
Litością serce mam łzawe.


PAPIEŻ.

Snać litość serca dosięże


MICKIEWICZ.

Wzbudź męże, pobudzaj męże,
błogosław


PAPIEŻ.

ustać nie mogę


MICKIEWICZ.

Wznieście Mu ręce w górę,
oto Go Duch przenika.
Jeźli ręce tajemnicę rozwiążą —
jeźli Niebios się brama odmyka,


PAPIEŻ.

Łzy wasze na rękach mi ciążą


CHÓR.

Unosi ręce nad głowę.
oto łzy na oczach łyszczą;
czyli Słowo rzuci piorunowe,
czy się nasze nieszczęścia dopełnią,
czyli nasze nadzieje się ziszczą.


MICKIEWICZ.
(opuszcza sztandar przed papieżem)

Niebios się zawory rozwarły