1. Żyliśmy w Pysze i Dumie
w obłędnym błądząc rozumie,
jak owe Pyszne-Anioły.
2. Twoje nam otwórz kościoły,
wyzwi nas przez Boga zaklęcie;
nie daj upadać w odmęcie.
Żyliście w Pysze i Dumie
w bezprawiu nurzając ręce, —
zaliście we własnej męce,
w żałobnej dzisiaj zadumie
zapomnieli o dusz tłumie
zrodzonych w lichej stajence,
zrodzonych w lichej zagrodzie,
któreście w waszym pochodzie
wozem tryumfów miażdżyli
i daliście im upaść w odmęcie, —
a oni, ci wasi święci
konali na glebie o głodzie;
że chociaż wy dziś powstali,
choć rwiecie się przed tron Boga, —
zali wy nie jesteście przeklęci
złem, któreście zwinowali.
Oto my pragniem zmyć winy,
oto pragniem wyznać grzechy,
jużeśmy je i wyznali
i Ciało-Pańskie przyjęli
krzyżem się świętym żegnali,
błagamy błogosławienia.
A wieki, wieki cierpienia,
a wieki, wieki obłędu.