Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 055.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W prostaczem je obaczysz rzemieśle:
ubogie rybaki i cieśle.

(ujmuje Papieża za rękę i potrząsa nią
silnie).


PAPIEŻ.

Nie wołaj w takiej potędze;
wołaniom sprawiedliwe wyroki
Bóg w dziejów przeznaczył księdze.


MICKIEWICZ.

Wołam w ogromnej potędze:
oto Chrystus zwleczon przed Piłatem,
oto Polska w krzyżu przebudzona —
zali Sędzia-tronów będzie katem
i w ohydę wrzask o wolność poda.
Zali przed nim, Piotra powołańcem,
w mękach i torturze skona,
niewolna i uciemiężona
a Piotra wyzwie zaprzańcem,
niegodnym boskiego łona.


PAPIEŻ.

Synu, zapomniałeś kędy stoisz;
serce klątew burzą niepokoisz.


CHÓR.

1. Bracie zapomniałeś kędy stoisz;
oto namiestnik Chrystusa,
zali klątew Boga się nie boisz
2. Na klątewną rozpacz harfę stroisz,
serce żalów męką niepokoisz,
bracie, zapomniałeś kędy stoisz.


MICKIEWICZ.

Błogosław Ojcze dar święty,
Chrystus na krzyżu rozpięty,