Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA IV. (Klasztór Trinita de Monti; zaciszne podwórze; ranek pogodny, błękitny, woń zieleni i kwiatów. Zakonnice w pogodnej rozmowie przyciszonej. Matka Makryna zajęta paniami polskiemi, które ją odwiedziły, pokazuje im dużą chustę szkarłatną, pokrytą w części haftami. Tuż przy Matce Makrynie cała rozogniona i przejęta panna Wanda Kuszlówna).
|
chorągiew tu szyjemy dziewczyno
a przy haftach nam pomoże panienka
całem sercem mateńko Makryno
widzisz dziecię, pole będzie czerwone,
niby krew męczenników zebrana
polska będzie chorągiew mateńko
że to krew rycerska pociecze,
ta krew męczenników wylana,
pole będzie czerwone; — ptak biały
i rycerz na koniu we złocie
polska, polska chorągiew w robocie:
orzeł biały i pole czerwone