XIII.
święcone; w tych gwarzyły Lele boże
w drzewach lipowych, wieczystych; stuwieczna
Moc; co ramiony objęła przestworze
nieba i Słońcu się śmiała słoneczna; —
w nich skryte niegdyś prastare wielmoże:
Krasy-lud i ich ślubna Żywia śleczna;
stały u wstęgu gaju, nieprzytomne
a chwast je w koło przerastał, niesromne.
XIV.
Przypomnę to uroczysko stare,
pełne wężów, plamistych jaszczurów,
co starodawną tam szeleszczą wiarę,
z nor ześlizgnięte podskalnych do murów,
na białe płyty wpełzły ciche, szare
za pozwijane w kłębki u kosturów,
we świętą wodę sadzawki wślepione,
jak wężownice wróżebne, pośpione.
XV.
Kto je tam śpiące obaczy, nie spłoszy
i wzrok nasyci rojeniem z tej wody, —
bo się wciąż szkliwo mieni w tej pustoszy,
coraz to inne ukazując spody
a dna zasnute złotem, — ten dla duszy
pojmie tajemną siłę i urody
obleją jemu twarz; — tam te zaskrońce
mają studzienny skarb: zmartwiałe Słońce,
Strona:PL Stanisław Wyspiański-Boleslaw Śmiały 13.jpeg
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.