Ta strona została uwierzytelniona.
Zakopali Jurka, krzyżyk postawili,
czapką niewidymką świeży grób nakryli.
I zginęła naraz jurkowa mogiła,
bo wszakże ta czapka niewidymką była.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Idą z całej Polski ludzie bitą drogą,
jurkowej mogiły odnaleźć nie mogą.
Mówią: — Tu gdzieś była... tu napewno była
pod płaczącą brzozą jurkowa mogiła! —
Polska wciąż się jeszcze w krwawych ogniach dymi,
a na Wawel idą i idą pielgrzymi,
u dwóch dróg rozstaju przy brzozach przystają,
jurkowej mogiły napróżno szukają...
7 stycznia 1920 r.