Strona:PL Rutkowski-Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane 063.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dziś to nie w modzie, prawo paięczyna,
Bąk ſię przebiie, a na muzſzkę wina,
Słuſzność uſtąpić muſi intereſom
Częſtokroć nawet złotem pełnym kieſom
Niewinność w ten czas nie będzie męczona,
Kiedy mocnego mieć będzie Patrona.
Niew. Mam wielką ufność, że ſię nam wiek wruci,
Ktory tę dzikość tortur przecz odrzuci,
Ktory nie miłe iuż życie, oſłodzi
Ludziom, y przeſzłe katownie nadgrodzi.
Spr. Jeżli co mowiſz, wiek ktory uczyni,
Będzieſz mieć u mnie imie Prorokini,
Ja trzymam: będąc iuż rozpaczy na dnie,
Że to nie będzie, chociaż świat przepadnie.


SATYRA

NA GADUŁOW.

Czy ſię gdzieś okręt rozbił z gadułami,
Czy też gaduły iuż rodzą ſię ſami,
Że gdzie ciekawe rzucę tylko oczy,
Zawſze gaduła z motłoku wyſkoczy
Ludzi przedemnie. Darmo ſiebie chronię
Od tych Ichmościow, bo na każdey ſtronie
Widzę gromadę. Choć ſię na nich gniwam,
Choć nie iednemu pod noſem nakiwam,
Czaſem, przyznam ſię, ręka kiiem ſkropi
Gadułę złego. Obracam ſię, tropi