Strona:PL Rudyard Kipling-Księga dżungli 174.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na Lukannonu brzegu skalnym,
Gdzie mord wśród fok wciąż szerzy ludzka dłoń,
Modlą się tłumy, płaczem brzmiąc chóralnym,
Co płynie rankiem poprzez morza toń.

O mewo, w szparkim locie pod obłoki
Zanieśże władcom głębin smutną wieść,
Ze bliskie skonu są nieszczęsne foki,
Bo człowiek chce ich ród w nicości grześć.