Najpierwej altaryście zgruchotano kości
Zbawiennym Tylkowskiego Stolikiem Mądrości[1],
I tobie Podproboszczu zadał raz niezmierny
Koloander kochany Leonildzie wierny[2].
Wieleż to ksiąg pierwszy raz z pyłu wydobytych,
Do bitwy tak zażartej było tam użytych?
Jan ma Wiankiem Rożanym nos srodze podbity[3]
Tego zranił do Nieba Gościniec ukryty[4],
Darmo księgarz troskliwy nie rad takim gościom,
Tym się pragnie opierać gotyckim wściekłościom,
Ledwie na ich zażartość i księgi wystarczą,
Bartek Podproboszczego zwalił Królestw Tarczą[5].
Ten chociaż ciosem takim mocno był dotknięty,
Rzucił nań lubo słabo ubogie Natręty[6].
Nie wiele szkodzić mogła Bartkowi broń krucha,
Chociaż śmiały tłustego nie umykał brzucha:
- ↑ Stół Mądrości przez Ks. Tylkowskiego.
- ↑ Koloander wiernej Leonildzie przyjaźni dotrzymujący przy różnych nienawiści, wojennych awanturach i przypadkach. Romans dobrze głupi.
- ↑ Wianek różany wielu-rozlicznego nabożeństwa kwiatów; w Poznaniu 1758.
- ↑ Gościniec ukryty do Nieba, albo pewny sposób osiągnienia niebios. Autor musiał być nieomylnie świętym.
- ↑ Tarcza Królów i Królestw, pobożność gruntowna codziennemi zabawami wzmacniająca się; 1773. w Warszawie.
- ↑ Natręty, komedya Bielawskiego, ze wszystkim zarzucona, po 26. scen w jednym Akcie.
napisane, a przez Ks. Chrościkowskiego niemiłosiernie tłómaczone.