Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 321.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Będą tam oni kosili kwiaty,
Będą tam robili cegły;
Ale co zrobią takie warsztaty,
To czas odgadnie odległy.

Komu z tych cegieł będzie budowa,
Komu z nich będzie mogiła:
To moja muza sobie zachowa,
Nadto już długo głosiła.

Wilno, 1824.




Drugi ułamek z improwizacyi.




Jeszcze ma muza tego wspomina,
Co dotąd był zapomniany:
Wszyscy, o bracia, piejmy Suzina,
Niech żyje Suzin kochany!
U kogo zawsze i myśl ta sama,
I czyj się umysł nie zgina,
Mamy tu, bracia, portret Adama,
Mamy tu portret Suzina.
On się poświęcił i na okowy,
I wieloletnie zamknięcie:
Wszystko był Suzin znosić gotowy,
By prawa zachować święcie.
Było odważnych w powszechnej grozie,
I śmiałków więcej niż tuzin:
Lecz cierpieć śmiało, lecz milczeć w kozie,
Potrafił tylko sam Suzin.

Wilno, 1824.