Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 137.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

»Kiedy miesiąc na młodziku,
Idź na górę do gaiku,
Znajdziesz kamień, z pod kamienia
Białego urwij korzenia.
Kiedy będziesz blizki śmierci,
Każ ciało posiec na ćwierci,
W wodzie zgotować korzonki,
Pocięte namaścić członki:
Znowu się duch z ciałem zrośnie,
W młodocianej wstaniesz wiośnie,
I możesz skutkiem tych leków
Umierać, wstawać, wiek wieków«.

Dalej tam były przestrogi:
Jak siekać głowę, jak nogi:
W jakiej wodzie smażyć trunek,
Po jakiej brać zioła szczypcie;
Ale w końcu w post-skrypcie,
Taki dodano warunek:

»Jeśli użyty ktoś drugi,
Do namaszczalnej posługi,
Zwiedzion przez nasze fortele,
Innemu pokaże ziele,
Lub w oznaczonej godzinie,
Twego ciała nie namaści;
Wtenczas skutek zioła zginie,
Wtenczas piekło czeka waści.
Jeśli na to się ośmielisz,
Dla znaku, że zaszła zgoda,
Nasz poseł Mefistofelisz,
Do wymiany traktat poda.
Ostrzegliśmy o fortelach,
Strzeż się; potem próżny kweres.
Dan w Erebie[1], w szabas rano;
Własną ręką podpisano:

  1. Ereb — świat podziemny, tu znaczy piekło.