Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 027.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w Odessie, Malewski zaś — miejsca w kancelaryi tamecznego jenerał-gubernatora. Posad wprawdzie tu nie otrzymali, ale zabawili się dobrze, mianowicie Mickiewicz.
W Odessie, zwłaszcza na wiosnę, znajdowało się wtedy wielu obywateli polskich z Ukrainy i Podola. Mickiewicz, znany już ze swoich poezyj, otoczony aureolą cierpienia, był porywany przez to towarzystwo i wpadł w wir zabaw i rozrywek salonowych po raz pierwszy w życiu. Szczególniej dom Sobańskich stał się dla niego jakby własnym. Pani Karolina, siostra wsławionego później powieściopisarza, Henryka Rzewuskiego, polubiła poetę, a ten się jej odwzajemniał. Uczucie to było całkiem inne, aniżeli względem Maryli; przedstawiało się jako szał krwi i zmysłów, przebywany przez młodzieńca, który nie rozszafował sił swoich na miłostki. Temu charakterowi uczucia odpowiadają też utwory, będące jego wynikiem. Cały szereg »sonetów erotycznych« i »elegij« daje nam poznać główniejsze przejścia tej namiętności, wskazując nam w poecie, który dotychczas same idealne opiewał uczucia, człowieka z krwią i popędami. I znowu tu zwrócić należy uwagę na wielostronność i rozmaitość talentu poety, świadczącą, że nie był to fanatyczny reformator, któregoby jeden wyłączny zajmował kierunek, ale wielce bogata poetycka natura, mająca się stać geniuszem.
Tęż wielostronność podziwiać musimy w »Sonetach krymskich«, do których dostarczyła materyału przejażdżka pod koniec lata r. 1825 w towarzystwie Sobańskiej, Rzewuskiego i paru innych osób odbyta. Wnosił tu poeta treść nową: uwielbienie dla górskiej natury, pięknej i groźnej, którą pierwszy raz widział i podziwiał, lubo się znajdował w nastroju smutnym po opuszczeniu Litwy i przyjaciół, — oraz formę nową, w iskrzącej barwami Wschodu, wspaniałej dykcyi.
Wierszem »W dzień odjazdu« pożegnał Mickiewicz Odessę, charakteryzując dziewięciomiesięczny w niej pobyt,