Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 176.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

państwo potężnej chińskiej dynastyi Tsin. Zwycięska cesarzowa, zaraz w początkach najezdczej wojny, przekonywa się, że jest w błogosławionym stanie. Rzuca się na ziemię i póty błaga bogów o pomoc, aż otrzymuje talizman, kamień jakiś, który wszywa w swój pas (oti). Skutkiem talizmanu opóźnia się przyjście na świat spodziewanego dziecięcia. Cesarzowa przerywa swój zwycięski pochód, wraca do Japonii, i tu daje życie przyszłemu następcy swemu, wielkiemu Odżin, któremu, wliczając go później do rzędu bogów, nadano imię Hadżiman, czyli bóg wojny. Koreę zmuszono do płacenia zwycięskiej cesarzowej haraczu. Jeszcze przed laty kilku, rząd japoński tak energicznie dopominał się u króla koreańskiego zapłaty owego haraczu, że tylko dzięki interwencyi reprezentantów mocarstw europejskich i Chin, zażegnano wojnę między tymi dwoma krajami.
Zwycięska wojna cesarzowej Zingu-Kongo miała jednak inne jeszcze, o wiele ważniejsze następstwa dla Japonii. Było to bowiem pierwsze zetknięcie się barbarzyńskiej Japonii z cywilizacyą chińską, panującą w Korei. Sztuki, nauki, literatura kwitły już w Chinach. Religia buddyjska, urokiem swych obrzędów, niemniej jak pełną powabu nauką, przemawiała do wyobraźni. Z szybkością niezwykłą buddyzm się rozkrzewia w Japonii, a z buddyzmem i cywilizacya chińska; następnie kompletny przewrót w umysłach. Zaczem idzie liczna imigracya Chińczyków. Źródła chińskie rzekomo twierdzą, że w owej epoce cała ludność 17-tu południowych prowincyj chińskich wyemigrowała ku wyspom japońskim, a specyalnie ku wyspie Kiu-Ziu; i nie ulega wątpliwości, że mieszkańcy Kiu-Ziu typem, wzrostem raczej do Chińczyków zbliżeni. Wielki uczony koreański, Wang Jen, zaproszony do Japonii przez cesarza Odżin (koniec III. stulecia po Chr.), zjawia się istotnie na dworze mikada, przywozi całą bibliotekę ksiąg chińskich, a między niemi i pisma wielkiego Kung'a, tj. Konfucyusza. Od owej to epoki datuje się bezsprzecznie pismo chińskie w Japonii. (Jak wiadomo znaki japońskie nie różnią się prawie niczem od znaków chińskich; wymowa tylko zupełnie odmienna, skutkiem zaś tego jest