Strona:PL Ogólna charakterystyka powstania w 1863 (Giller) 011.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zdobyć na spokój i był redaktorem „Czytelni niedzielnej“, którą od 1861 do czerwca 1863 prowadził.
Jak pomienione koła, których wyrazem było »Posłanie«, tak i ś. p. Agaton był przeciwny przedwczesnemu powstaniu, niemniej wszelkim gwałtownym środkom. Tego kierunku bronił w komitecie centralnym, którego był członkiem. Jego też wnioskiem była t. z. dyslokacya, za pomocą której chciano zapobiedz brance. Gdy sprawy zaczęły przybierać inny obrót, ustąpił z komitetu. Nie na długo wszakże. Skoro bowiem powstanie wybuchło, wstąpił napowrót do Rządu, by całą siłą popierać walkę, do której wróg zmusił naród.
Ś. p. Agaton był członkiem Rządu narodowego do końca maja 1863.
Najważniejsze ustawy i odezwy w pierwszych miesiącach powstania (oprócz manifestu z 22 stycznia) wyszły z pod jego pióra. Był jednocześnie głównym współpracownikiem Strażnicy, organu Rządu narodowego, redaktorem Ruchu i Wiadomości z pola bitwy.
Od lipca czynnym był na prowincyi. W grudniu Agaton zmuszony był wyjechać za granicę.
Jakie było działanie jego na emigracyi, a następnie w kraju, bliżej rozwijać tu nie będziemy. Będzie to przedmiotem szczegółowego studyum. Nie zamierzamy też roztrząsać, a nawet wymieniać prac jego literackich, historycznych i publicystycznych, z których całą bibliotekę stworzyćby można. Powiemy tylko, iż nie było żadnej donioślejszej sprawy narodowej, w którejby ważnego udziału nie brał lub jej nie inicyował. Był on niejako ogniskiem, około którego skupiały się wszystkie gorętsze i zacne serca patryotyczne. W rękach swych trzymał on nici nieustającego stosunku patryotów wszystkich dzielnic Polski i wszystkich zakątków świata, gdzie los rodaków naszych zagnał.
Idea prawa do państwowego niepodległego bytu Polski, idea dziejowego jej posłannictwa i nierozerwalnej całości, w żadnem sercu może silniej, tak żywo i tak wiernie się nie odbiła, jak w sercu ś. p. Agatona. W niej i dla niej on żył tylko.
Wszelkie też kierunki kosmopolityczne, czy to socyalne, czy pseudoroligijne, wszelkie odcienie polityczne, zatracające poczucie prawa do bytu niepodległego, rozwijające upokarzający serwilizm i gaszące ducha w narodzie — wszelkie kierunki antyreligijne miały w nim nieprzejednanego wroga.