Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 514.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grzegórz XIII—XIV Papież. 505 moguncki odstąpił także sprawy Henryka. Obrady trwały przez aiedm dai i zakończyły się deklaracją, czyniącą króla odpowiedzialnym za wszystkie nieszczęścia i zalecającą złożenie go z tronu. Kiedy się to działo w Tryburze, Henryk udał się ze swoimi stronnikami do Oppenheim, zkąd prawie codziennie posłańców wyprawiał, z coraz nowemi i coraz większemi obietnicami. Zapewniał, że w przyszłości zagładzi wspomnienie dawnych krzywd i że rządzió będzie ze współudziałem książąt. W końcu zgadzał się na zrzeczenie korony, byle mu zostawiono tytuł i honory królewskie. Książęta wszystkie propozycje odrzucili. Nie podobna, mówili oni, wierzyć słowu Henryka, tylokrotnie łamanemu; nieroztropną byłoby rzeczą wypuścić z rąk zdarzającą się sposobność, gdy król, z powodu przekroczeń swoich, został wyłączony z Kościoła, a poddani jego zwolnieni ze złożonej mu przysięgi. Już zaczęto sposobić się do uderzenia na obóz Henryka, już miała wybuchnąć wojna domowa, gdy, za poradą legatów Grzegorza, który nie zguby Henryka, lecz jego poprawy pragnął, książęta taką jeszcze zrobili królowi propozycję: „Rozstrzygnięcie całej sprawy należy oddać w ręce Papieża; na sejmie, mającym się zebrać w Augsburgu w dzień Matki Boskiej Gromnicznej, Papież wyrzecze ostateczny wyrok, po wysłuchania oba stron, i potępi albo rozgrzeszy króla. Jeżeli w przeciągu roku, licząc od dnia ekskommunikacji, Henryk nie dostąpi odpuszczenia, to powinien uważać swoją sprawę za stracoaą. Jeżeliby zaś przystał na propowane mu warunki, to winien odtąd we wszystkićm zachowywać uległość i posłuszeństwo względem Papieża, natychmiast oddalić ekskommunikowanych doradców, przybyć bez wojaka do Spiry, pozostawać tu jako osoba prywatpa, nie wchodzić do żaduego Kościoła, nio używać oznak monarszych i dać zakładników. Jeżeli nie spełni choćby jednego z powyższych warunków, książęta uważają się za zwolnionych z umowy i nie będą czekać dnia wyznaczonego na sąd papiezki." Król, zewsząd zagrożony niebezpieczeństwami, przystał na wszystko, oddalił nienawistnych doradców, udał się do Spiry i mieszkał tam przez niejaki czas. Jednocześnie Henryk wydał edykt (edictum) do książąt cesarstwa i deklarację posłuszeństwa względem Papieża (promissio). W tej ostatniej powiedziano: „Idąc za radą swoich poddanych, obiecuję Stolicy Apostolskiej i tobie, Papieżu Grzegorzu, posłuszeństwo i zadośćuczynienie za wszystko, co kiedybądź uczyniłem przeciwko tej Stolicy i twojemu dostojeństwu." Przed zamknięciem sejmu książęta przysięgą się zobowiązali, że oie uznają króla, jeżeli z własnej winy przez rok cały pozostanie w ekskommunice, i obiecali wzajemnie sobie dopomagać, gdyby Henryk uciekł się do oręża. Delegaci książąt udali się do Rzymu, razem z Udonem, arcybiskupem trewirskim, wiozącym listy królewskie do Grzegorza. Henryk, niewiele spodziewając się po sejmie w Augsburgu, postanowił wejść w bezpośrednie układy z samym Grzegorzem Jego posłowie mieli zaproponować Papieżowi, że król sam przybędzie do Rzymu i osobiście pojedoa się z Stolicą Apostolską. Grzegorz nie chciał o tem słyszeć i wydal dwie encykliki, jedne po drugiej, zawiadamiając biskupów i książąt niemieckich o zamiarze udania się do Niemiec. Zaraz po odjeździe posłów niemieckich G. wyruszył w drogę i wkrótce przybył do Mantui. Tu nadaremnie przez dwadzieścia dni oczekiwał na obiecany mu przez uiemców list bezpieczeństwa. Tymczasem