Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 441.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

432 Gromnica.—Groot. twach pogrzebowych prosimy, świecić mu będzie (Caval. t. s dec. 154 VI), Praktyka chrześcjańska uczy (powiada Romzee), ażeby gromnice zachowywać w domu dla konających; w naszym też kraju dawniej w każdym domu zachowywano gromnicę i palmę na krzyż nad łóżkiem związane. W domach magnatów miewano gromnice przez Papieża poświęcane i roz-darowywane. Lud przez nadużycie zwykł przy zabobonnych zamawianiach chorób używać gromnic, a w dzień Oczyszczenia wieczorem opalają gromnicą z czterech stron włosy, ' żeby się grzmotów nie lękać; godzi się jednakże użyć wosku z gromnicy na jakąś potrzebę, np. do maści jakiej, do zlepienia czegoś, byle bez przesądu i uczciwie (Tamburinus, De sacrif. miss. 1. i s n. 3). O gromnicach ś. Błażeja, ob. art. Błażej ś. X. S. J. Groot (Groliut) Hugo, jeden z najuczeńszych ludzi swego wieku, ur. z rodziców kalwińskich w Delft 10 Kw. 1583,był prawnukiem francuza de Cornels, szlacica z Franche-Comte, który, przesiedliwszy się do Niderlandów i pojąwszy za żonę córkę burmistrza w Delft Dietricha van Groot, jedynaczkę i ostatnią dziedziczkę tego imienia, zgodnie z wolą swego teścia przybrał to imię, które miał uwiecznić jego prawnuk. Ojciec G'a Jan był także burmistrzem w Delft, a oraz kuratorem uniwersytetu w Lejdzie. Zdolności umysłowe rozwinęły się w młodym G. tak wcześnie, iż w dziewiątym roku życia pisał wiersze łacińskie rytmem elegja-ckim, a kiedy miał lat jedenaście został wysłany na uniwersytet do Lejdy, gdzie sławny Scaliger zrazu robił mu trudności w przyjęciu, z powodu dziecinnego wieku, ale potem zaszczycał go swoją szczególniejszą przyjaźnią. R. 1598 adwokat Jan van OIdenbarneveld (ob. Barneveld) udając się w poselstwie do Francji, wziął z sobą piętnastoletniego G'a, który w Paryżu ściągnął na siebie uwagę króla Henryka IV. W tymże roku otrzymał ou stopień doktora prawa. Wielkie wrażenie zrobiło w uczonym świecie wydanie przez niego w roku następującym, opracowane jeszcze przed wyjazdem do Paryża w czternastym roku życiu i opatrzone wielą poprawkami przypiskanai i objaśnieniami,—dzieł Marcjana Capelli. W tymże roku wydał on swoje łacińskie tłumaczenie dzieła Stewjusza w języku hollenderskim: Nauka dla żeglarzy, które przypisał rzeczypospolitej Weneckiej; zaś r. 1602 wydał swoją Syntagma Arataeorum, dzieło ważne dla znajomości agronomji starożytnych, które dedykował stanom Hollandji i zachodniej Fryzlandji, i przy tej okoliczności rozpisał się o nich z wielkiemi pochwałami. Jak wielką sławę i wziętość pozyskał sobie wówczas młody G. okazuje się z tego, że r. 1601 otrzymał on od stanów jeneralnych zaszczytną godność historjografa swojej ojczyzny. Zajmował się on wtedy głównie pracami naukowemi, ale nie mógł zarzucić całkiem praktyki sądowej i przez nią r. 160 7 pozyskał ważny urząd jeneralnego adwokata czyli prokuratora Hollandji, Zelandji i zachodniej Fryzlandji. Pracując gorliwie dla sprawy publicznej, wydał w kilka lat potóm dwa pisma: jedno o wolności morza (Mare liberum, 1 608) a drugie o starożytności rzeczypospolitej Batawskiej. W pierwszóm starał się on, na zasadzie prawd wyrozumowanych, dowieść przysługującego jego narodowi prawa handlu z Indjami; w drugiem usiłował wesprzeć dowodami historyczn emi podanie, że Batawowie z pierwszóm swojóm pojawieniem się w dziejach stanowili rzeczpospolitę arystokratyczną. W tym czasie powstał w Niderlandach wielki spór między arminjanami i goma-rystami, w który uwikłał się i G. i który miał podziałać stanowczo na