Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 235.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

226 Gniezno. —Gnieźnieńskie arcybiskupstwo. próżno: odmowna odpowiedź naczelnego prezesa Flotwella d. 19 Września 1837, dana z polecenia królewskiego na tej jedynie zasadzie, że i kapituła poznańska również niepomyślną odebrała odpowiedź, na zawsze przecięła drogę kapitule upominania się o rzeczony fundusz (w aktach kapit.). O obsadzaniu miejsc kapitulnych bulla De sal. anim. mówi: „Futuro autem tempore ac successiris vacationibns... Praepositura itemąue canonicatus in mensibus: Januarii, Martii, Maji, Julii, Septembris et Novembris vacantes, a Nobis et Romanis Pontificibus successoribus Nostris conferentur... quo vero ad Canonicatus in aliis sex mensibus Tacantes ab arcbiepiscopis... conferentur." O prawie lub przywileju rządu, do mianowania kandydatów na posady prałata i kanoników, bulla nic nie wspomina; mimo to od samego początku nowej organizacji kapituły gnieźn., na wszystkie wakujące w niej posady, których obsadzenie według wspomnianej bulli do Stolicy Apost. należy, król daje najprzód nominację, a potem dopiero Papież, po odebraniu arcybiskupiego zaświadczenia względem godności nominowanego przez króla kandydata, udziela apostolską prowizję. Jest to zapewne przywilej dany rządowi przez jakie osobne breve, o którem jednakże ani akta kapituły, ani żaden współczesny pisarz nic nie wspomina. Nadto, gdy na mocy dawnych rezerwat papiezkich (Jana XXII), beneficja po prałatach, na inne posady przeniesionych,' obsadza Papież (Extravagant. Com. de Praeb. et Dignit. c. 4), gdy na wakujące probostwo metropolitalne jeden z kanoników posunięty zostanie, bezwzględnie w którymkolwiek miesiącu, nominacja na wakującą tym sposobem kanonję do rządu także należy; ta jednakże rezerwata, za staraniem arcybiskupa Przyłuskiego, o tyle usuniętą została, iż rząd królewski reskryptem z d. 12 St. 185 6 r. zgodził się na alternatywę, t. j., że na wakującą w kapitule gnieźnieńskiej posadę, prócz posunięcia z niej kanonika na prałata proboszcza, raz rząd krajowy, a drugi raz arcybp przedstawiać będzie kandydata do prowizji Stolicy Apost. Na mocy reskryptu ministra wyznań Altenszteina z d. 28 Lutego 18 34, nominowani kanonicy gnieźnieńscy w miesiącach arcybiskupich przez arcybiskupa musieli być przedstawiani rządowi do potwierdzenia; prawo to jednak § 18 konstytucji pruskiej z r. 1850 zniesione zostało. 7.—Synodygnieźnieńskie. W Gnieźnie po trzech prowincjonalnych synodach z r. 1290, 1298 i 1309 nie pozostało żadnych dekretów. Inne trzy synody, o których wspominają monografiści synodów, z r. 122 6, 1446 i 1534, należą do niepewnych. W poszukiwaniach naszych udało się nam odszukać ślady kilku nieznanych synodów, a mianowicie: w księdze dekretów kapituły gnieźn. (lib. I p. 5 3) pod r. 1415 jest wzmianka, iż dwóm kanonikom, którzy powrócili z synodu prowincjonalnego łęczyckiego, t. r. przez arcybiskupa Mikołaja zwołanego, poleciła kapituła zdać sprawozdanie o dekretach tegoż synodu. W tymże voluminie (f. 90) jest inna wzmianka, iż kapituła metropolitalna na synod prowincjonalny, odbyć Się mający w Uniejowie d. 2 2 Lipca 1421, wyznaczyła z grona swego: Mikołaja dziekana, Mikołaja archidjakona, Piotra scholastyka i Pawia Jarockiego, nadto i suffragana gnieźnieńskiego Władysława, z wyraźnego polecenia prymasa. Trzecią wzmiankę tamże znajdujemy pod r. 142 2, jako arcybp Mikołaj zwołał synod prowincjonalny do Łęczycy na dzień s. Bartłomieja r. 142 2, na który kapituła wyznaczy deputatów swoich. zwartej wzmianki o synodzie prowinc., zwołanym przez arcyb. Wojciecha r. 1435, dowiadujemy się, iż na rzeczonym synodzie niebyło żadnego