Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 446.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
435
Fléchier.


Fléchier (czyt. Fleszje) Esprit, ur. 10 Czerwca 1632 r. w Pernes, w hrabstwie Avignion, z ubogich rodziców. Jego stryj Herkules Audifret, przełożony zgromadzenia nauki chrześcjańskiej, przyjął go do zgromadzenia, lecz surowość następnego przełożonego zmusiła go do opuszczenia zgromadzenia. Udał się wtedy do Paryża i poświęcił się poezji, szczególniej łacińskiej. Zupełny brak protektora i zachęty zmusiły go do przyjęcia posady guwernera na wsi, a następnie nauczyciela w szkole; lecz nie uważając takiego pola dla siebie za odpowiednie, sądził, że daleko lepiej będzie mógł użyć swych sił, poświęcając się wymowie kaznodziejskiej. Do tego nowego powołania był obdarzony bujną wyobraźnią, miał świetny sposób wyrażania się, głęboką przenikliwość i niezmierną łatwość w przedstawianiu rzeczy. Próbował swych sił we wszystkich rodzajach wymowy kościelnej, ale tylko mowy pogrzebowe zjednały mu sławę. W jego 25-ciu mowach adwentowych widać styl gładki, wielki dobór wyrazów, ale im brak głębszej myśli. W swoich ośmiu mowach synodalnych i missyjnych rozwija z głębokiem uczuciem obowiązki kapłanów, względem nowonawróconych, w konfesjonale, na ambonie, w nauczaniu młodzieży i w życiu prywatnem; nie dorównywa jednakże, ani co do wzniosłości wyrażenia, ani co do namaszczenia religijnego, synodalnym mowom Massillon’a. W przedmowie do 20 mów pochwalnych na cześć świętych, rozwija zasady tego rodzaju wymowy, w bardzo trafny sposób zalecając, aby wychwalanie świętego było w pewnych granicach, aby zasług ich nie równać z zasługami Chrystusa, aby nie przytaczać zbyt wiele legend, w wybieraniu cudownych zdarzeń być bardzo ostrożnym, a za to, aby zachęcać jak najmocniej do cnoty, przedstawiając ją w najpiękniejszych kolorach; lecz w jego własnych mowach pochwalnych nie zawsze znajdujemy zachowane te przepisy. Pierwsza z jego ośmiu mów pogrzebowych poświęcona jest pamięci księżny Montausier (r. 1672). Jak wszystkie jego tego rodzaju mowy, tak i ta grzeszy mnóstwem antytez, a sztuczny jej układ zanadto jest widoczny; jednakowoż jest w niej wiele myśli, które przenikliwością, jasnością i pięknością wyrażenia zachwycają słuchacza. Tą mową zjednał sobie wiele rozgłosu i dla tego r. 1675 zaproszony był z mową pogrzebową na pochwałę księżny Aiguillon, krewnej kardynała Richelieu. Księżna ta używała swego wpływu na potężnego ministra, w celach szlachetnych, a ostatnie lata życia swego spędziła na spełnianiu uczynków miłosiernych. Fléchier żywo przedstawił w swej mowie życie księżny, która szczęście swe znajdowała w szczęściu innych. Mowa jego na pochwałę marszałka Turenne (r. 1676) jest najlepszą z jego mów. Mascaron, bp z Toul, walczył wówczas z Fléchierem o pierwszeństwo, ale, według zdania wszystkich znawców, o wiele przez naszego mówcę przewyższony został. W mowie mianej 1679 r. na pogrzebie Lamoignon’a, prezydenta izby, przedstawia w spokojnym i łagodnym tonie czynne życie wysokiego sędziego i cnotliwego męża. R. 1682 miał mowę na pogrzebie Marji Teresy, królowej francuzkiej, której życie znane było z pobożności i dzieł dobroczynnych. F. umiał tu scharakteryzować dobrze życie dworu, który królowa swą cichą pokorą i pobożnością budowała. R. 1686 miał mowę na pogrzebie kanclerza Tellier’a, która wprawdzie wiele przypomina mowę, mianą na pochwałę Lamoignona, jednakowoż ma wiele obrazów oryginalnych i żywych. W mowie na pogrzebie Marji Anny, żony następcy tronu francuzkiego (r. 1690), widać z początku piękny, harmonijny styl, lecz pó-