Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 552.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

daje dosyć obficie zboże, w wielu miejscach rosną drzewa oliwne i figowe. Płodność ziemi wysławia Izajasz 28, ).. i Jeremjasz 50, 19.—3. Wspomniany w II Reg. 18, fi las Efraima, leżał za Jordanem, blizko Ma-hanaim (ob.), może tak nazwany z powodu klęski, jaką tu ponieśli Efrai-mici za czasów Jeftego (Jud. 12, 1 — 6). Las musiał być wielki i bagnisty, skoro autor II Reg. (18, 8), opisując klęskę Absaloma, mówi, że więcej las zatracił buntowników, niż hufce Dawidowe. Cf. ib. 17, 22. 26. :!2. Inni mieszczą ten las z tej strony Jordanu, w górach Efraim. Dowody ob. BosenmtiUer, Alterthum. II 1, 173. Prawdopodobnie i góry E. były pokryte gęstemi lasami (cf. Jos. 17, 18), które się dziś jeszcze gdzieniegdzie znajdują.—4. 'Etppaip., a w niektórych kodeksach biblijnych 'Eępśfi., w Wnlg. Ephrem, miasto blizko pustyni Juda, do którego udał się P. Jezus po wskrzeszeniu Łazarza (Joan. 11, 54). Prawdo-bnie jest tćm samćm, co wspomniane w II Reg. 13, 23. Tekst w II Par. 13, 19 nazywa Efronem (Ephron) jedno z miast pokolenia Benjamina, między Betel i Jesana. Lecz że Józef Flawjusz (de Bel. J. IV 9, 9) wspomina o Ephraim blizko Betel, i Euzebjusz (Onomast.) nazywa miasto, do którego się P. Jezus udał, 'E<pp<óv, z tego powodu wnosić można, że Efrem (Joan. 11, 54), Efraim (II R. 13, 23) i Efron (II Par. 13, 19) są nazwą jednego miasta, leżącego w pokoleniu Benjamina, nad granicą pokoi. Judy. Prawdopodobnie i Ofera (hebr. Ophra, Wulg: Ophera) wspomniane w Jos. 18, 23. jako należące do Benjamina, jest też inną formą nazwy miasta Efraim. X. IV. K. Efrem Syryjczyk (Ephraem Syrus), święty (1 Lut. al. 9 Lip.), jeden z pierwszorzędnych Ojców Kościoła i najznakomitszych pisarzy syryjskich, zwany doktorem śiciata przez św. Grzegorza nyss., lirą Ducha ś. przez Teodoreta. E. ur. w Nisibis, w Mezopotamji, za Konstantyna W., zanim ten został jedynowładcą. Otrzymał przydomek edesseńczyka, bo pod koniec życia swego był czynnym w Edessie. Według własnych słów E'a, rodzice jego byli chrześcjanami i dali mu staranne wychowanie, sam on otrzymał już chrzest i dopiero późuiej w umyśle jego powstało wielkie zwątpienie o Opatrzności. Lecz ta Opatrzność, o której zwątpił, w nadzwyczajny sposób dowiodła mu, że jest oko, które wszystko widzi." Pewnego razu przejeżdżając przez Mezopotamję, został niewinnie osadzony w więzieniu. Tu we śnie miał widzenie, z którego się dowiedział, że ma cierpliwie oczekiwać, a przekona się o zrządzeniu Opatrzności, i że jest to kara za przewinienienie, którego się dopuścił dzieckiem jeszcze będąc. Przewinienie to było zresztą dość niewinnej natury, gdyż młody E. pewnego razu bawiąc się ściganiem krowy, wypędził ją w pole, gdzie została rozszarpana przez dzikie zwierzęta. Wyleczony ze zwątpienia i skruchą przejęty, dla odbycia pokuty udał się na puszczę i tu poznał świątobliwego starca, którego rad we wszystkićm słuchał. Przez modlitwę, ascetyzm i rozpamiętywanie Pisma Św., a szczególniej sądu ostatecznego, doszedł do wysokiej doskonałości. Przyjacielem jego był pobożny pustelnik Juljan, o którego życiu i cnotach E. podaje nam niektóre szczegóły. Pozostawał także w blizkich stosunkach z ś. Jakóbem, bpem nizybijskim, i towarzyszył mu do Nicei 325 r., poczćm przez Jakóba miał być przeznaczony na nauczyciela języka syryjskiego przy szkole w Nisibis założonej. Tu przebył trzy straszne oblężenia, jakie przeciw temu miasta prowadził Sapor II, król perski, r. 338, 346 i 350, a których opis pozosta-