Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 544.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Mansi, Concil. IV 409). Ponieważ zaś Nestorjusz został w Rzymie uznany za heretyka i miał być wyłączonym z Kościoła, gdyby błędów swoich odwołać nie chciał, przeto Cyryli zapytał Papieża, czy na projektowanym soborze może zasiadać Nestorjnsz, czy też wyrok w całej swej mocy ma być zachowanym. Papież odpisał (7 Maja 431 r), że należy nczynić wszystko dla pozyskania Nestorjusza, dopiero gdyby wszelkie kroki okazały się bezskutecznemi, niechaj Nestorjusz zbiera co zasiał (Mansi IV 129 2). Na zaproszenie Teodozjusza odpowiedział Papież (d 8 i 15 Maja 431 r.), że sam przybyć nie może, lecz wysyła swych legatów (Arcadius i Projectus bpi, Filip kapłan). Tym dał szczegółowe instrukcje: polecił stosować się do Cyrylla aleksandryjskiego (akta soborowe nazywają go reprezentantem papiezkim), zachowując jednak prawa pierwszeństwa Stolicy Apostolskiej; nie mieszać się do dysput jednej i drugiej strony i pilnować, aby sobór wykonał to, co w sprawie Nestorjusza zostało postanowionem (na synodzie w Rzymie 430 r.). Teodozy zamianował protektorem synodu Kandydjana komesa (naczelnika przybocznej straży cesarskiej), którego te były obowiązki: nie mieszać się do narad soboru w punktach wiary; oddalić z miasta mnichów i laików, którzyby tylko z ciekawości przybyli, żeby nie było okazji do zaburzeń; pilnować, żeby dysputy nie wyrodziły się w namiętne sprzeczki, lecz żeby każdy mógł swobodnie zdanie swoje wypowiedzieć; żeby żaden z członków soboru nie oddalał się przed ukończeniem obrad; żeby żadnej skargi cywilnej nie zanoszono przed sobór, ani na członków soboru przed trybunał w Efezie, bo na to są trybunały w Konstantynopolu. Drugi komes Ireneusz był dodany jako assystent Nestorjuszowi, lecz nie miał żadnego innego w soborze udziału (Mansi, IV 1118; Harduin., Concil. I 1346). Do najpierwszych, którzy stawili się na oznaczony termin w Efezie, należał Nestorjnsz. Przybył on z dosyć licznym, dobrze uzbrojonym orszakiem (Socrat. Hist. Eccl. VII 34), w towarzystwie 16 bpów; po nim wkrótce, a na 4, lub 5 dni przed Zielone-mi Świątkami, przybył Cyryli aleksandryjski, wraz z 50 biskupami, t. j. prawie z polową swych suffraganów. Inni arcybpi, jak Juwenalis z Jerozolimy, Flawjan z Tessaloniki, Memnon z Efezu, przybyli po Świątkach. Nestorjusz już orszakiem swoim okazał, z jakim duchem przybywa na sobór; wyraźniej jednak wydał się ze swem usposobieniem podczas przedwstępnych narad: odezwał się bowiem do bpów: „Nigdy nie nazwę Bogiem dziecka dwóch lub trzech miesięcy, i dla tego odtąd z wami wszystkimi nie będę mieć społeczności" (Socrates 1. c.). Jan, patrjarcha antjocheń-ski, wyruszywszy z miejsca w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, mógł przybyć ze swymi bpami na czas właściwy i był już blizko Efezu w dzień Zielonych Świątek, lecz zwlekał i polecił otworzyć sobór bez siebio. Cyryli, jako delegat papiezki do prezydowania na soborze, postanowił otworzyć sobór d. 22 Czer. (4 31 r.). W przeddzień otwarcia udała się do Nestorjusza deputacja z bpów, zapraszając go, aby zdał sprawę ze swej doktryny; Nestorjusz odpowiedział: „Pomyślę o tćm." Bpi prowincji zwanej Azją (ob.), w liczbie 6 8, prosili Cyrylla o czekanie, za przybyciem Jana, patr. antjoch.; między proszącymi byli nawet: Aleksander, bp apamejski, i drugi Aleksander, bp hieropolitański, którzy poprzednio w imieniu tegoż Jana oświadczali, żeby nie czekać na jego przybycie; komisarz cesarski Kandy-djan protestował przeciw otwarciu, żądąjąc czterech dni zwłoki. Lecz Cyryli na te żądania nie zważał i sobór otworzył, bo już i tak 16 dni