Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 480.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

nawet na trzy lata zrobiony akt dzierżawy jest nieważny, jeśli się naprzód pieniądze weźmie, gdyż w razie wcześniejszej śmierci beneficjata, byłoby to z krzywdą jego następcy. Dzierżawa na lat więcej niż trzy, choćby za zgodą Stolicy Apost. zawarta, jeśli się pokaże ze szkodą kościoła, może być zwalona przez synod prowincjonalny, lub od niego deputowanych.—VIII. Spory wynikłe o dz. rozstrzyga sąd duchowny, jak tego wielu pisarzy w obszernych dysputach dowodzi. Wtedy mianowicie, gdy idzie o wykazanie prawa pobierania dz. i komu takowe służy z natury rzeczy, z przywileju, przedawnienia, lub zwyczaju, oraz o rozpoznanie: kto od dz. jest wolny. W tych przypadkach nie uznający sądu duchownego, możo być cenzurami do niego znaglonym. Jeśli zaś wynikła sprawa o czyn sam, t. j. czy pleban pobiera, a parafjanin daje dz., także gdy chodzi o znaglenie zatrzymującego należną kościołowi dz., spór rozpoznawać może trybunał świecki. Duchowny sąd w tym przedmiocie odbywa się sumarycznie, zatem bez formalności prawnych i apellacji. Proboszcz upomina się o nie, jako o dług sobie należny; w Hiszpanji imieniem swojej katedry czyni to bp, gdyż tertiae decima-rum przez królów ustąpione zostały na uposażenie kościołów katedralnych, które uważają się tam za parafjalne dla całej djecezji. W wielu okolicach dawnego królestwa Neapolitańskiego bp także występuje w sprawach o dz., albowiem jest tam zwyczaj, że kościoły parafjalne są obsługiwane przez kapłanów w charakterze misjonarzy, których z miejsca na miejsce bp przesyła; ci zatem żadnego tytułu do dz. nie mają, lecz takowe idą do bpa i ten dzieli je na trzy części: jednę zostawiając dla siebie i kapituły, drugą dołącza do ogólnej masy funduszów dla kleru po parafjach pracującego, trzecią zaś daje pauu miejsca, osobie świeckiej, i na fabrykę kościoła tej parafji, zkąd idzie dz. (L. B. Miglio-rucci, Instit. jur. can., Pisis 1712 lib. 2 tit. 2 8 n. 54).—IX. Co do uwag prawnych, któremi się sądy kierują w rozstrzyganiu sporów o dziesięciny zachodzących, te są następujące. Gdy zachodzą wątpliwości, należy stosować naprzód prawo ogólne, dalej zwyczaj miejsca, gdzie powstał spór, a w braku tego zwyczaj kościoła metropolitalnego, prowincji, lub rozumniejszy i powszechniejszy. Gdzieby dz. zwyczajem ustały, a pleban nie miał dostatecznego utrzymania, lud obowiązany opatrzyć jego potrzeby, do czego może być nawet przymuszony, według ustawy conc. trid. ses. 21 c. 4 de ref. Grzeszą oszukujący, lub odmawiający dawać dz., co Grzegorz VII Pap. świętokradztwem nazywa (cap. Decimas i caus. 16 q. 7), dla tego concil. trid. ses. 25 cap. 12 de ref. każe im zatrzymać rozgrzeszenie, dopókąd się nie uiszczą z obowiązku; pozwala ich nawet wyklinać po napomnieniu poprzedniem, co i na innych soborach stanowionćm już było (c. Statui-mus 16 q. l). Jeśli jednak z trudnością tylko i z niebezpieczeństwem zgorszenia można dziesięciny od dłużnika otrzymać, roztropność doradza je darować (B. Piasecii, Praxis Eppalis p. II c. 4 art. 9 n. 33). Zakonnicy, namawiający lud do niedawania dz., a napomnieni, w ciągu miesiąca nie przestający działać na szkodę parafji, oraz gdy sobie przywłaszczą dz. plebana i w dwa miesiące jej nie zwracają, podlegają klątwie nierezerwowanej. Gdy zaś co mówią w intencji odwodzenia ludu od dawania dz., czy to na kazaniu, czy prywatnie, wpadają również w klątwę (Ciem. l de decim.). Zakonnicy wezwani od plebana, aby lud