Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 470.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Inst. pr. De loc. et cond. ID 25). Od dzierżawy czasowej odróżnić należy dzierżawę wieczystą, w której za grunt opłaca się stały kanon (ob. Emfiteuza). (Permaneder). N. Prawo synodalne polskie wypuszczanie w dzierżawę majątków kościelnych uważa za pewien rodzaj alienacji, szkodliwej Kościołowi. Doświadczenie okazało, źe dobra takie łatwo przechodziły w ręce świeckich, dawały powód do długich i uciążliwych procesów; źe świeccy dzierżawcy uciskali lud ubogi niezwykłemi ciężarami, grunta dla większego swego zysku czynili jałowemi, budynków zaniedbywali i pustoszyli (synod przemys. 1641). Dla tego dawno już synod prowinc. 1285 r. zabronił własności kościelnych dawać na użytek osobom świeckim; duchownym zaś i służbie kościelnej pozwolił dzierżawić dobra plebańskie za wiedzą bpa, lecz obie strony powinny były dać zastrzeżenie na piśmie, że ten majątek do kościoła należy, a tem samem że do sukcesorów dzierżawcy nie przejdzie. W braku hipotek, piśmienne kontrakty, wizyty archidjakonów i erekcje stanowiły dowód urzędowy majątku duchownego. Nie zapobiegały jednak one nadużyciom, zwłaszcza w czasach szerzącego się protestantyzmu, który rozwolnił sumienia i obudził żądzę bogacenia się kosztem dóbr duchownych. Musieli więc na to bpi zwrócić baczniejszą uwagę, i ztąd w XVI w. spotykamy liczniejsze przepisy, zmierzające do ocalenia własności kościelnej, l. Synod prow. 1532 zabrania pod jakimbądź pozorem w dzierżawę wypuszczać majątek duchowny, grożąc surowi karami; Refor. gener. f. 109 ponawiają tę ustawę, obejmując nią wszelkie beneficja, czy to prałatów i kanoników katedralnych i kollegjat, czy opatów, zakonnic i plebanów, lecz pozwalają na to ze słusznych przyczyn, przez bpa za takie uznanych. Nietylko dobra nieruchome, ale dziesięciny i inne wszelkie dochody kościelne temuż prawu podlegały. Synod łucki r. 159 7 za nieprawne wydzierżawienie ich zapowiada nieważność aktu i karę 14 grzywien, a inny synod tejże djecezji (r. iG2l) ogłasza klątwę latae sententiae na obie strony kontraktujące: w razie zaś uporu, ksiądz ma być pozbawiony beneficjum, a świecki nie będzie mógł na przyszłość wziąść w dzierżawę tak tych, jak innych dóbr kościelnych w tej djecezji. Synod wileński r. 1 602 również pod karą klątwy i pozbawienia beneficjum zabrania wydzierżawiać ludziom świeckim. Synod przemyski r. 164 1, prócz unieważnienia kontraktu, karę do 20 grzywien podnosi.—2. Wolno jednak było własność kościelną puszczać w dzierżawę pod pewnemi warunkami, przez ustawy djecezjalne wskazanemi. a) Pozwolenie bpa stanowiło pierwszy i najważniejszy warunek. Wszystkie nieledwo synody o niem wspominają, dodając, że musi być na piśmie udzielone. Synod poznań. 1 7 20 gani nadużycie wypuszczania ad triennium, jak mówiono, bez pozwolenia bpa, i zakazuje tego kapitule i innym beneficjatom, choćby dzierżawcą była osoba duchowna, lub członek kapituły. Wymienione wyżej kary stosują się do kontraktów, bez pozwolenia bpa zawartych.— b) Trzeba było słusznej przyczyny, t. j. aby widoczna ztąd wynikała korzyść dla kościoła, więc należy ją wpierw bpowi przedstawić do uznania (synod. warm. 1610), a jeśli w rzeczy samej taką będzie, wyśle bp delegację do jej sprawdzenia i lepszego zbadania, a potśm dopiero wyda pozwolenie na piśmie (Refor. gener.).—c) Dzierżawcą