Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 465.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

i t. p. Taż sama księga ma mieścić protokóły installacyjne, wizyty roczne, cyrkularze z konsystorza nadsyłane i wszystko, co dotyczy osoby plebana (statuty kujawsko-pomorskie r. 1819 u Jacobsona, Geschichte der Quellen des kath. Kirchenk. I 208). Wiele innych obowiązków bpi włożyli na dziekana; .niektóre z nich na zawsze do tego urzędu przywiązali, a inne tylko czasowo, jako wywołane pewnemi szczególnemi okolicznościami. Z późniejszych przepisów rządowych, dziekan wchodzi w skład dozoru kościelnego, sprawdza i podpisuje rachunki z pokładnego (Minister Spr. Wew. 18 Lip. 1811), pilnuje całości i reperacji zabudowań, oraz wszelkiej własności kościelnej (Komiss. R. Wyz. R. i O. P. 2 7 Lut. [11 Mar.] 18 6 3), parafuje księgi i sprawdza akta stanu cywilnego (ob. ten art.) i t. p. Aby dziekani nie zaniedbywali w właściwym czasie nadsyłać bpowi stałych rapportów, w rubrycellach djecezjalnych galicyjskich corocznie umieszczany bywa wykaz terminów, z wyszczególnieniem rodzaju raportu. Ukaz 14/2 6 Grud. 186 5 r. ustanowił jeden dekanat na powiat, i dziekanowi (który musi mieszkać w mieście powiatowćm) wyznaczył pensję rs. 150. Tym sposobem w każdej djecezji zmniejszyła się liczba dekanatów. Dotąd zwykle dekanat obejmował mało co więcej nad i o kościołów parafjalnych, a dawniej liczba ta była nawet daleko mniejszą, gdyż np. w djecezji chełmskiej dekanat miewał 5—7 kościołów; obecnie niektóre mają po 3 6 (np. wieluński w djecezji kaliskiej). Ta liczba kościołów i ta rozległość dekanatów utrudnia nieco spełnianie dziekańskiego urzędu, bardzo w Kościele pożytecznego i wielce odpowiedzialnego przed Bogiem i ludźmi. Niemałą też przeszkodą są obowiązki w licznych zazwyczaj, jako miejskich parafjach, jednocześnie przez dziekanów spełniane. Dawny zaś urząd poddziekaniego, jako zastępcy i pomocnika dziekana, jako nie objęty ukazem z r. 1865, przestał u nas funkcjonować. Gorliwość bpów, wsparta doświadczeniem dziesiątka lat ubiegłych, wynajdzie środek, któryby przyniósł ulgę pracy i sumieniowi dziekanów. Czyby ustanowieni honorowi, albo raczej bezpłatni, lecz czynni, angeli custodes, nie oddali tu Kościołowi przysługi? Dwóch lub trzech takich, z wzorowych kapłanów wybranych, mających szacunek i zaufanie u kondekanalnycb, upominaliby błądzących, chwiejącym się dawali dobrą radę, zachęcali do pracy i obudzali poczucie godności stanu, bo to poczucie zdolne jest utrzymać gorliwość, świątobliwość i inne cnoty kapłańskie. Dziekan mógłby od nieb zbierać poufne informacje, i w raportach swych prawdziwy stan dekanatu przedstawiać. Aby zaś dziekanów wywieść z nieczynności, wypadałoby żądać od nich przysięgi, dawnemi synodalnemi ustawami przepisanej, a wizyty bpie i zsyłanie swych urzędników kiedy niekiedy na kongregacje i rekollekcje reszty dokażą. Bpi nasi znali ważność urzędu dziekańskiego, zwłaszcza od czasu, gdy powaga archidjakonów ustawać zaczęła. Synody mieszczą wiele zbawiennych przepisów, których wykonanie powierzone było gorliwości i roztropności dziekanów. Daleko więcej jednak rozporządzeń mieści się w aktach bpich: każdy bowiem bp, pragnący w duchu Bożym rządzić djecezją i zbawiennie działać na swe duchowieństwo, całą troskliwość obracał na pobudzenie dziekanów do czynnego udziału w ważnym swym urzędzie pasterskim, każdy usiłował dziekanów natchnąć swym duchem, bo ci, będąc najbliższymi stróżami księży, daleko skuteczniejszy wpływ mogą wywierać na duchowieństwo, niż sam bp przez swe rozporządzenia, lub nawet osobiste wi-