Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 442.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

jest jej autorem. Nie minęły go za to nieprzyjemności, o których wspomina w dziele swera, p. t. Krótki pamiętnik rzeczy polskich, Petersb. 1855 p. 12. Sejmików Polska pod Henrykiem nie doczekała się, bo tegoż roku (15 74), którego przywileje potwierdzał, do Francji potajemnie wyjechał na zawsze. Bezkrólewie po nim było bardzo burzliwe. Dyssydenci starali się wpłynąć na obiór króla heretyka, lub nowościom religijnym sprzyjającego. Powagą prymasa gardząc, nakazali zjazd do Jędrzęjowa, gdzie przechylili szalę na stronę Stefana Batorego, którego poseł Blandrata, sam heretyk, pana swego udawał za heretyka. Katolicy nie byliby głosu swego dali za Stefanem, ale .Stan. Karnkowski, naówczas bp kujawski, pierwszy z katolików do niego przystał. Wysłano do Stefana posłów, a ci, prócz jednego, wszyscy byli różnowiercy. Lecz i Karnkowski swego wysłał, Solikowskiego, polecając oznajmić elektowi, że jeśli jest heretykiem, nigdy korony nie otrzyma, a zatem nie miałby po co przyjeżdżać do Krakowa na koronację. Stefan jednak był katolikiem, chociaż z tćm krył się w Siedmiogrodzie. Na konfederacji jędrzejowskiej (l Lut. 1 5 76 r.) nie było mowy o konfederacji warsz. r. 1573, i dlatego to bp kujawski, imieniem swem i duchowieństwa, podpisał ją, z dodatkiem: in articulo de compositione et judiciis, salvo jure spiritualium. Król Stefan, pomimo protestacji bpów, wykonał tę samą przysięgę co i Henryk de pace dissidentium, a następnie ów artykuł potwierdził r. 157 6 w tych słowach: „A iż w tej zacnej koronie narodu polskiego, litewskiego, ruskiego, inflanckiego i innych, jest nie mało dissidentes de religione, przestrzegając napotćm jakich sedycji i tumultów z tej przyczyny, rozerwania, albo niezgody religji, warowali to sobie niektórzy obywatele korony konfederacją osobliwą, że w tej mierze in causa religionis mają w pokoju być zachowani, który my im obiecujemy trzymać czasy wiecznemi.“ Z tych słów katolicy wnosili, że tylko niektórym, t. j. Zborowskim głównie, król zapewnił swobodę wyznania (Lipski, ibid. n. 2 7). Biskupi i kilku senatorów przeciw temu zaprotestowali, jak widać z synodu prow. r. 1577.—Po śmierci króla Stefana, dyssydenci starali się usunąć inny znowu statut prawa dawnego. Na konfederacji krak., zwanej kapturem (r. 158 6), wnieśli na stół artykuł konfederacji korczyńskićj z r. 15 38, ponowiony przez konfederację krak. r. 15 72, tak brzmiący: „Quicumque haereticales errores facere vel promovere vellet, contra talem et tales, in eorum destructionem consurgere yolumus,“—i zastąpili go temi słowy: „Ten kaptur... na miejscu swćm zostawujemy, escepto articulo, który się zniósł pośledniejszą konfederacją warsz. pod Kamieniem (r. 15 73), przez króle i pany nasze, Henryka i Stefana, poprzysiężoną, która konfederacja dissidentium de religione, iż przestrzega pokoju i miłości braterskiej, tedy onę in robore suo juxta suam continentiam zostawiamy i przystawamy k’temu.“ To wymazanie artykułu prawa, przez wiele sejmów potwierdzonego, podpisały trzy tylko województwa: krak., sandom. i lubelskie, i to w małej liczbie osób, między któremi był i Piotr Myszkowski, bp krak.; innych kilku senatorów podpisało z protestacją i zastrzeżeniem praw Kościoła katolickiego. Podobneż artykuły spisano na konfederacji warszawskiej r. 1587; podpisał ją z duchownych sam tylko Goślicki, bp kamieniecki, ale niedługo słowem i pismem odwołał, a inni senatorowie katolicy podpisali, z zastrzeżeniem praw Kościołowi katolickiemu z dawna służących. Posłowie wysłani do obranego króla (Zygmunta III), zaprotestowali przeciw tej kon-