Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 412.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

u wywoływaczy duchów. W księdze Przypowieści (12, 28) już nawet wyraz nieśmiertelność (al-maweth, nie-śmierć) występuje; mówi bowiem autor: „Na ścieszće sprawiedliwości jest życie, a na drodze jego ścieszki nieśmiertelność (al-maweth).“ I w Psal. 48, 15: .Ponieważ ten jest Bóg, Bóg nasz na wieki wieków, on nas zaprowadzi po za śmierć.“ Z tych faktów aż nadto jest widocznćm, że według przekonań żydowskich, życie człowieka nie kończyło się całkowicie ze śmiercią. Że zaś wiara ta była głęboko zakorzenioną w narodzie, Mojżesz nie potrzebował ani jej przypominać, ani jaśniej się o niej wyrażać. Gdyby ona była przez kogo źaprzeczaną, jak to miało miejsce za czasów P. Jezusa (cf. Mat. 2 2, 32); albo gdyby względem niej Żydzi w Egipcie zaciągnęli jakie błędy, jak to miało miejsce z bałwochwalczemi pojęciami o Bogu, Mojżesz nie omieszkałby z obroną, lub z wyjaśnieniem wystąpić. Nowym wreszcie dowodem wiary w nieśmiertelność duszy jest szeol (70 fórfi, Vulg. infernus, inferus, v. inferi; Wujek piekła, v. piekło). Że Żydzi pod tym wyrazem rozumieli miejsce zamieszkania dusz, które opuściły ciało, nikt zaprzeczyć nie może. Wszystkie przekłady swoim językiem to opowiadają. W kilku miejscach można tłumaczyć szeol, przez grób, lecz w większej liczbie innych tłumaczenie takie zastosować się nie da. Tak np. gdy Jakób, an wiadomość o pożarciu Józefa przez dzikie zwierzęta, mówi: Zstąpię do syna mego płacząc do szeol-, nie mógł przez szeol rozumieć grobu, bo mniemał, że syn jego na grób we wnętrznościach niewiadomego zwierza, i ojciec nie mógł mieć żadnej nadziei połączenia swych kości z synowskiemi. Podobnież w Deut. 32, 22: Ogień... będzie gorzał aż do spodku piekła; Job. 26, 6: Nagie jest piekło przed nim,inie masz żadnej nakrywki u zatracenia; Psal. 17, 6: Boleści piekła otoczyły mię, i w in. nie może się rozumieć grób, gdyż w grobie ognia nie ma, grób jest nakryty i boleści w nim żadnych ciało nie doznaje. O wieczności mąk piekielnych i życia niebieskiego, ob. Piekło, Niebo. Tu tylko nadmienić wypada, że lubo w księgach Mojżesza występują kary i nagrody doczesne więcej niż wieczne, to przecież nie dowodzi odrzucania wiary w nagrody, lub kary po śmierci. Mojżesz podawał raczej kodeks cywilny niż traktat moralny, cóż więc dziwnego, że przestępcom grozi karami doczesnemi więcej niż przyszłemi? Czyż i dziś, w chrześcjańskich narodach, przydałby się na co kodeks, w którym, zamiast więzienia, lub innych kar, prawodawca groziłby tylko karami piekielnemi? Nadto, Mojżesz nie uczył nowej religji: gdyby ogłaszał nową, musiałby dać wyraźniejsze określenie wszystkich dogmatów. Wreszcie, zakon Mojżesza, jako na pewien tylko czas dany, musiał też i sankcją więcej doczesną się zajmować, pozostawiając nowemu zakonowi pełniejsze rozwinięcie i udoskonalenie. Takie dowody, za duchową naturą i nieśmiertelnością duszy, istnieją w najdawniejszych księgach St. Testamentu. Opuściliśmy dowody z ksiąg późniejszych, bo one dobitniej tęż wiarę wypowiadają, i prawdziwo ich znaczenie przez racjonalistów nie jest przekręcanćm. Znajdują się wprawdzie niekiedy w Biblji wyrażenia, które wydają się przeciwnemi wierze w nieśmiertelność duszy. Np. Eccle. 3, 21 mówi: Któż wie, jeśli duch synów adamowych wstępuje w góręl Podobnież Job 14, 14: Jeśli umrze mąż, czyż żyć będziel i ib. 14, 10: A mąż umrze i wycięty będzie; umarł człowiek i gdzież jest! Rzeczywiście jednak okazują one tylko, że gdy Objawienie staro-testamentowe nie było cał-