Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 401.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

swoją niedostateczność okazują, iż dla wyświecenia zjawiska naturalnego uciekają się nie do tłumaczenia naturalnego, ale do hypotez zupełnie dowolnych. Nadto, objaśnienia te zostają w zbyt wielkićm przeciwieństwie z naszą świadomością siebie, aby mogły zyskać zgodę rozumu. Bo jesteśmy najmocniej przeświadczeni, że to my właśnie, a nie co innego, ciałem poruszamy, że przeto ruch ten spowodowany jest nie przez jakiś pierwiastek od nas różny, ani też przez samo tylko ciało. Również przeświadczeni jesteśmy, że to my, za pomocą organów cielesnych, formujemy sobie wyobrażenia, i że przy tem nie ma udziału żaden inny pierwiastek. Podług Gunthcr’a, połączenie ducha z duszą (psyche), a przez duszę z ciałem, pojmować należy wprawdzie nie jako mechaniczne, ale jako dynamiczno-organiczne, jednakże w znaczeniu połączenia hypostatycznego; dusza (a w duszy ciało) ma swoje istnienie substancjalne w duchu. Tym sposobem zachodzi dynamiczne oddziaływanie pomiędzy duchem a duszą (i ciałem), które uważać można jakby jaką communicatio idiomatum; tylko że duch jest właściwem ja w człowieku. Podniesienie duszy do właściwej jej świadomości (w formowaniu pojęć) jest warunkiem rozbudzenia się świadomości w duchu. A ponieważ dusza (ciało) tylko w duchu istnieje, przeto gdy duch ciało opuszcza, dusza musi natychmiast skończyć swe istnienie. To tłumaczenie związku duszy z ciałem, podobnie jak i poprzednie tłumaczenia, znosi jedność natury człowieczej. Jeżeli ciało przez duszę tylko w duchu ma swoje istnienie substancjalne, wówczas mamy tylko jedność osoby, ale nie mamy jedności natury, którą zarówno utrzymać nam należy jak i jedność osoby ludzkiej. Nadto, communicatio idiomatum nie objaśnia wcale związku duszy z ciałem, polegać tu ona bowiem może tylko na tćm, że czynności ducha in concreto mogą być przypisywane ciału, i wzajemnie. Ale przez to nie objaśnia się jeszcze wcale sposób, w jaki duch oddziaływa na ciało, ani też, jak pojęcia uformowane przez duszę przechodzą do ducha i t. d. Kwestja wzajemnego na siebie oddziaływania ducha i ciała pozostaje nierozwiązaną. Niepojętą też jest rzeczą, jak Gttnther mógł twierdzić, że rozbudzenie świadomości w duchu zawarunkowane jest podniesieniem duszy do właściwej jej świadomości, skoro dusza substancjalne swoje istnienie ma w duchu. Nietylko przypuszczenie to jest zupełnie dowolne, bo nie wiadomo dla czego tu duch połączony z duszą, ale nadto stosunek nieosobowości, w jakim psyche zostaje do ducha, nasuwa przeciwny wniosek, a mianowicie, że świadomość duszy zależną jest od świadomości siebie ducha.—Wreszcie, połączenie duszy z ciałem próbowała wyjaśnić teorja wpływu fizycznego (systema influxus physici). Teorja ta z platońską zgadza się w tćm, że duszę z ciałem uważa połączoną w sposób motora poruszającego do przedmiotu poruszanego; dusza wywiera wpływ rzeczywisty na ciało i pobudza je do ruchu, za pomocą ptynu nerwowego. Z drugiej jednak strony teorja ta przypuszcza, że odwrotnie i ciało wywiera wpływ realny na duszę i przez to wywołuje w niej percepcję przedmiotów zewnętrznych. Ale teorja ta przedstawia ten sam niedostatek co platońska, bo luźny związek między motorem a przedmiotem poruszanym nie stanowi jeszcze pomiędzy niemi jednej natury, a nadto można aakwestjonować twierdzenie, że ciało na duszę wywiera wpływ realny, fizyczny; wpływ ten bowiem wymagałby w duszy ilości rozciągłościowej, czego właśnie w niej być nie może, bo dusza jest istotą niezlożoną, niematerjalną, prostą.—9. Kwestja połączenia du-