Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 295.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

wziął Marcin, przeor sandomierski. Ten, przez wdzięczność dla dobroczyńcy zakonu, r. 1248 sprowadził z miasta włoskiego Modeny ciało bpa Iwona, zmarłego w Perugii r. 1229. Złożono je w marmurowym sarkofagu, na środku prezbyterjum kośc. św. Trójcy w Krakowie, gdzie dotąd spoczywa. W tymże czasie Witus, niegdy spowiednik Bolesława Wstydl., pierwszym został bpem nawracającej się Litwy, a Gwarner pierwszym bpem pomezańskim. Wybory prowincjałów odbywano zwykle w Czechach; dopiero r. 128 7 zebrano kapitułę w Sandomierzu, na której Bolesław czech został prowincjałem, po nim zaś 1290 r. Idzi, spowiednik Leszka Czarnego. Za powtórnych rządów wspomnianego Bolesława, r. 12 94 zrobiono projekt podziału prowincji, pod pozorem utrudnionego wizytowania kościołów na tak rozleglej przestrzeni. Sprzeciwiali się temu ojcowie z Polski, ale Bolesław, nie zważając na ich opór, zaniósł swój projekt na kapitułę jener. do Strasburga r. 1 296, gdzie Mikołaja Bocasino jenerałem zakonu obrano. Ten, pomimo usilnych starań Bolesława, nie potwierdził podziału, odkładając go do lepszego zbadania sprawy. Wkrótce jednak zmienił się stan rzeczy. Jenerał bowiem został kardynałem, a prośbę o podział wniesiono znowu na kapitułę w Marsylji lsoo r., lecz ani tu nie pomogły przedstawienia nowego prowincjała pol. Władysława; strona przeciwna zwyciężyła i Bolesławowi urząd prowincjałski oddała. Wprawdzie, nie nastąpiło tu jeszcze zatwierdzenie podziału, ale już tak sprawę przygotowano, że w rok potćm, na kapitule w Kolonji, celu z łatwością dopięto. Z dawnej, dwie prowincje powstały: polska, obejmująca ziemie korony polskiej, naznaczono jej miejsce po prowincji niemieckiej z prawej strony chóru, i czeska, rozciągająca się na Czechy i Morawję, a jej prowincjałowie zasiadali po lewej stronie chóru, za prowincją Ziemi św. Tak Czesi w onym wieku, owiani zapałem samodzielności i władzy, równie w politycznych jak i kościelnych sprawach, wiele zamieszania sprawili. Wkrótce jednak ostygli w swoich żądaniach, byli niezadowolonymi z tego co otrzymali i rozpoczęli starania o połączenie się znowu z klasztorami polskiemi. Jakoż, sprawcę podziału Bolesława, na kapitule w Krakowie 1305 r., z prowincjalstwa usunięto, a obrano Peregryna, przeora wrocławskiego, i jak dawniej było, tak i teraz obie prowincje w jednę połączono. W tym czasie, obok misji, inne jeszcze dla zakonu otworzyło się pole działania, na które powołał go Pap. Jan XXII. Wciskające się do Polski herezje begwardów i dulcynów wymagały czujnego oka, ustanowiono więc trybunał inkwizycyjny, najprzód w djecezji krakow. i wrocł., gdzie się te błędy pojawiły (1318 r.). Król i biskupi wezwani zostali przez Stolicę Apostoł., aby dominikanom w tej trudnej i niebezpiecznej czynności dopomagali, albowiem potrzeba im było wyższej opieki, w obec nienawiści i zemsty to heretyków, to sprzyjających im możnych panów. Inkwizytorom takim służyła wszelka władza nauczania, poszukiwania i karania przekonanych o błędy wiary. Roztropnie jednak nasi używali powierzonego sobie urzędu, słusznie rozumiejąc, że ten raczej na przekonywaniu i nawracaniu zbłąkanych, jak na karaniu ich śmiercią zależy. Misje też trwały dalej na Rusi, gdzie dominikanie tylu kościołowi katol. pozyskali, że r. 1321 Papież wznowił bpstwo kijowskie i powierzył je Henrykowi z tegoż zakonu. Inni apostołowali na wschodzie, ponosząc trudy i niewygody rozliczne. Na Litwie upadło wprawdzie zaprowadzone niedawno bpstwo, ale prace zakonu nieustaly; ich owocem było nawró-