Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 285.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

praeb. III 8) i nadzieją, że gdy zawakuje kanonicka prebenda, duchowni takowi ją otrzymają (canonici csrpectantes, canonici in herbis). Później prawa kapitulne zostawiono samym tylko kanonikom posiadającym prebendy; innych nazwano extracapitulares, domicellarii, canonici juniores. Nareszcie, z dochodów wspólnych wyznaczono mniejsze prebendy, równające się trzeciej części prebend kanoników starszych, z prawem posuwania się na prebendy kanonickie. Tym sposobem byli przy katedralnych kościołach w Niemczech canonici capitulares i domiccllarcs: w Kolonii 25 capit. i tylni domicellares; w Moguncji 24 cap. i 2 2 domic.; w Trewirze 16 capit. i 24 domic,; w Augsburgu 20 cap. i tyluż domic.; w Bambergu 20 capit. i 14 domic.; w Spirze 11 cap. i 15 domic. Przy przekształcaniu kapituł, w nowszych czasach, instytucja domicellarjuszów upadła, a różnica, utrzymująca się w niektórych kapitułach pomiędzy kanonikami starszymi i młodszymi, polega tylko na wielkości prebendy. Eicbhorn, Jus eccles. Germ. II 603; Cf. Binterim, Denkwurdigk. III 2, 31 7, 33 9. Cf. Kanonicy. X. W. K.
Domicjan. Titus Flavivs Sabinus (od matki imieniem Domitilla) Domitianus, ces. rzym., ur. 24 Paźdz. 51 r.; w 19 r. życia mianowany cezarem, władzy swej używał na porywanie żon cudzych. Za dążność do odebrania władzy ojcu (Wespazjanowi) oddalony ze dworu; nie wolno było nawet wymówić jego imienia wobec ojca. Mieszkał podczas tej niełaski w willi Alba, z Domicją Longiną, którą odebrał mężowi, zajmował się zabijaniem much i pisaniem wierszy (np. na wzięcie Jerozolimy przez Tytusa). Poezja przecież nic nie wpłynęła na zmianę jego charakteru, tak samo jak na Tyberjusza, Nerona, Kaligulę, którzy byli także artystami i literatami. Okrucieństwo D’a było mniej eleganckie, artystyczne i poetyckie niż Kaliguli i Nerona, lecz ponure, skryte. Objąwszy najwyższą po swym bracie Tytusie władzę (81 r.), z początku okazywał się umiarkowanym: fałszywych donosicieli skazał na wygnanie,, zniżył podatki, nie przyjmował zapisów na swoje imię, jeśli testator zostawił dzieci. Ogłosił się nadto cenzorem, urządzał igrzyska, wypędził histrjonów i pantomimów (niby komedjantów i baletnice), wykreślił jednego z listy senatorów za zbytnie upodobanie w pantomimach, zakazał lektyk kobietom złych obyczajów, wystąpił przeciw eunuchizmowi, trzy westalki za dawne przewinienie, które Tytus zostawił bez kary, on śmiercią ukarał, chociaż dawniej chciał, na znak łagodności swego serca, zabronić bicia wołów na ofiarę. Surowość jednak powyższa nie rozciągnęła się do pałacu D’a: tu histrio Paris ma największy wpływ, najpierwszymi faworytami są eunuchy. Jak Tyberjusz był zazdrosnym o władzę, tak D. o chwałę. Chwalenie drugich wydaje mu się nietylko niebezpieczeństwem, lecz i zniewagą. Choć był tchórzem, zachciało mu się sławy wojennej. Wyprawił się przeciw Germanom, Dakom, Sarmatom. Pokój ze strony Daków okupił rocznym haraczem, a zmyślił pokorny list Decebala (właściwie Diurpaneusa, króla Daków), z kupionymi niewolnikami wjazd trjumfalny do Rzymu odprawił; najęci zaś poeci pośpieszyli trjumf opiewać, choć o żadnej bitwie nie było słychać. D. nadto uroił sobie, że jest synem Minerwy, a bogiem ziemi i morza;— czemuż i nie piekła? wołają poeci: pod tak łaskawym Plutonem ludzie byliby wolni od śmierci! (Statius, Sylv. V l, 5, 164). Na płacenie haraczu Dakom i na koszta kultu dla takiego boga potrzeba pieniędzy. Kultem są widowiska teatralne, igrzyska, na których D. sam przestrzega milczenia; podcza3 ulewy nie pozwala z nich wychodzić, sam też siedzi, prze-