Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 256.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

ckich, oddał w posiadanie i użytkowanie zakonu ziemię Chełmińską, na mocy wydanego przywileju 122 8 r. W kilkanaście dni później zrzekł się biskup Krystyn dziesięcin z dóbr darowanych krzyżakom. Wkrótce po zawarciu pomicoionego układu, wydał Konrad przywilej jeszcze na rzecz braci dobrzyńskich; zkąd okazuje się, że nie ufając rycerzom zakonu niemieckiego, lub obawiając się ich roszczeń i potęgi, chciał utrzymać w dawnem znaczeniu pierwszych, w celu zrównoważenia wpływu przyzwanych świeżo krzyżowników. Nietylko zatwierdził książę braciom własność Dobrzynia, ale dodał obszar ziemi pomiędzy rzekami Kulmenicą i Kamenicą (Chełinii ą i Kamienicą), aż do granic pruskich, i część wsi Quercz (Dembowo), między Wisłą a Szadłowicami, uwolnił ich od płacenia ceł i oddał nad ludźmi darowanego terrytorjum sądownictwo, wyjąwszy ludzi książęcych. W tymże samym przywileju Gunter, biskup płocki, ustępuje zakonowi wieś kościoła biskupiego w Dobrzyniu, wraz z wyspą do niej należącą, oraz dziesięciny, które z tychże dóbr opłacają rolnicy Niemcy. Również kanonicy kościoła włocławskiego ustępują tymże przywilejem zakonowi praw swych do wsi Wiszyn, otrzymawszy za to wynagrodzenie od księcia Konrada. Przywilej ten wydał książę na zjeździe panów duchownych i świeckich nad brzegiem Wisły, naprzeciwko Płocka, 4 Lipca 12 28 r. Na dwa dui przed napisaniem pomienionego dokumentu, Gunter, biskup płocki, wydał sam od siebie przywilej, na mocy którego oddaje braciom dobrzyńskim wszystkie posiadłości, do kościoła płockiego należące w ziemi darowanej im przez księcia Konrada, przelewa na nich prawo wystawiania kościołów w Dobrzyniu i okolicach, oraz prawo patronatu nad temi kościołami, uwalnia od opłaty dziesięcin w rzeczonych dobrach wszystkich Niemców, uprawiających rolę, zatrzymując dla siebie dziesięciny, płacone przez Polaków. W końcu biskup postanawia, ażeby za pogwałcenie świąt lub postów, lub inne wykroczenie przeciwko przepisom Kościoła, nie pieniężuemi, lecz kościelnemi dotykano winnych karami (Vmgt, Cod. diplom. pruss. I p. 18 n. 19). W tymże roku udali się bracia dobrzyńscy z prośbą do Rzymu, o zatwierdzenie ich przywilejów, obawiając się zapewne o dalsze swe losy, z powodu układów Konrada z zakonem niemieckim. W skutku pomienionych zabiegów otrzymali od Papieża Grzegorza IX dwie bulle, wydane w Perugii jednocześnie, 28 Paźdz. 1228 r. W pierwszej potwierdza Papież założenie rycerskiego zakonu Dobrzyńców przez Krystyna, biskupa pruskiego, w drugiej nadania Konrada, Guntera i kanoników włocławskich. Słabe atoli zajmowali stanowisko bracia dobrzyńscy w obec utwierdzonego świeżo niemieckiego zakonu w Chełmińskiej ziemi. Nie ostali się też długo w sąsiedztwie chciwych zdobyczy sąsiadów. Proboszcz dobrzyński Eckbert, przewidując blizki upadek zakonu, oddał w dzierżawę swe posiadłości kościołowi mogunckiemu, za czynsz roczny w ilości jednej grzywny złota. Okazuje się z pomienionego dokumentu, że bracia dobrzyńscy dostali od księcia Konrada 300 mil kw. ziemi; Eckbert zaś, jako proboszcz, czyli pasterz duchowny, otrzymał od nich Dobrzyń i trzecią część pomienionych posiadłości. Jest to ostatni dokument dotyczący zakonu Dobrzyńców, z dnia 24 Lutego 1233 r. Wkrótce zlali się bracia z zakonem niemieckim, albowiem Papież potwierdza to połączenie w bulli z d. 19 Kwietnia 123 5 r. Niektórzy tylko z rycerzy nie chcieli uznać połączenia z krzyżakami. Tak przynajmniej wnosić wypada z treści przywileju Konrada, wydanego Dobrzyńcom w d. 8