Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 185.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

cym, jakkolwiek duch jest właściwie w człowieku uosobiającym, i dlatego pośredniczenie uzasadniającym pierwiastkiem. Ale pominąwszy już, że ta trichotomja nie godzi się z nauką chrześcjańską, filozoficznie nie jest też bynajmniej uzasadnioną u D-a. Gdyby bowiem rzeczywiście dusza i ciało zostawały z sobą w takićm, jak chce D., dualistycznem przeciwieństwie, jakim sposobem mogłaby dusza w tem przeciwieństwie pośredniczyć? Jeżeli bowiem dusza ma w sobie co z duchem wspólnego, zostaje wówczas w przeciwieństwie z ciałem; jeżeli zaś ma co wspólnego z ciałem, zostaje w przeciwieństwie z duchem. Potrzeba tedy znowu tak między duszą i duchem, jak między duszą a ciałem nowych istot pośredniczych, a pomiędzy niemi znowu nowych, i tak dalej do nieskończoności.—Zasługą D-a jest wykazanie jednostronności filozofji nowożytnej; wadą zaś jego jest zerwanie i lekceważenie ciągłości historycznej, wynikające z niedostatecznego zgłębienia scholastyki, do której wszakże mimowiednie niekiedy się zwraca, podając w nowych wyrażeniach jej starą naukę. Zwalczając znów błędy filozofji tożsamości (t. j. obstającej za tożsamością myśli i bytu), popadł sam w drugą ostateczność, a mianowicie, że pomiędzy podmiotem, jako poznającym, a przedmiotem, jako bytującym, postawi! przeciwieństwo zamiast różnic;/. Dla zwalczenia dualizmu w antropologji, upowszechnionego od czasów Dekarta, podaje D. swoją naukę o pośrednictwie duszy, mającej jednać przeciwieństwo ciała i ducha. Słowem, cały system filozoficzny D-a objaśnia się dążeniem do godzenia wszystkich poprzednich przeciwieństw filozofji, tak rzeczywistych jak mniemanych. Najbardziej krańcowe poglądy filozoficzne mają u niego pewien stopień prawdy, który wszakże zmierzyć daje się dopiero z jego pośredniczącego stanowiska. Prawda leży zawsze w środku, tak jak w osobowości ludzkiej myślenie jest w środku, pomiędzy wolą a naturą. Wprawdzie, ogólnie biorąc, myślenie jest rzeczywiście pośredniczeniem, alo pomimo tego formuły D-a, wziętej z czysto podmiotowego pojęcia ludzkiej osobowości, nie można uważać za właściwą zasadę pośrednictwa. Na oznaczenie, w jaki sposób ma się odbyć pośredniczenie pomiędzy przedmiotem a podmiotem, nie można się uciekać do miary, wziętej jedynie z podmiotu.—D. był człowiekiem wielkiej nauki, głębokiej myśli, żywej fantazji; wszakże z dzieł jego stosunkowo pożytek osiąga się nie wielki. Na każdy przedmiot patrzy on nie wprost, nie bez uprzedzenia, ale przez kratki swego systematu. To też zamiast rzeczy dostajemy częstokroć na różny sposób powtarzaną formułkę metody trichotomicznej. Jako estetyk wysoce był D. ceniony. Żywa jego fantazja i gorące serce rozumiały dobrze wszelką piękność sztuki. I, co do oceny dzieł sztuki jest nieodzownćm, D. miał duszę wysoce szlachetną. Jego rozmowy w przedmiotach estetyki były bardzo nauczające. Najgenialniejsze myśli były mu na zawołanie. Gdy jednak o tych samych przedmiotach pisał, gdy je brał pod prasę swego systematu i swoich podziałów, rzecz bladła, traciła życie i świeżość całą. Tylko jego Bilder des Geistes stanowią w części pod tym względem żyjątek, bo są pisane nie ściśle systematycznym stylem. Cf. Becker, Die Philosophie D’s in ihrem Verhaitnis zur Scholastik u. zur Philosophie der Neuzeit, w Katoliku mogunckim 1866 r. jV.
Devai (ciyt. Dewe) Mateusz, właściwie Biro, nazwany Devai od miejsca swego urodzenia Dera, położonego w komitacie Huniadzkim,