Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 170.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

meszeński i sulejowski po flor. 120, wągrowiecki i Iędzki po flor. 100, mogilnicki i rastowski po flor. 60 i t. d.—Zbierają je kollektorowie w dwóch ratach, na Wielkanoc i św. Marcin, i sobie biorą po flor. .40; dwom zaś deputatom rocznie wypłacali po aoo ówczesnych złotyćh, a resztę obrońcom. W djecezji krak. summa przez opatów składana w r. 160 7 wynosiła flor. 1 255; gdy zaś zamyślano na sejmie postanowić, aby czas trwania trybunału został przedłużony, synod r. 1612 znacznie składki powiększył. W ogóle mówiąc, na deputatów wszędzie płacili bpi, kapituły katedralne, opaci, niektóre zakony i bogatsze probostwa. Niektórzy bpi chcąc się uwolnić od corocznych składek, stale czynili zapisy wsiów, z którychby dochody szły na deputatów. Tak Dembowski, bp kujawski, przeznaczył na ten cel wieś Sitno w ziemi Dobrzyńskiej, a Piotr Gembicki, bp przemyski, inkorporował swej kapitule wójtostwo Jasionka (r. 1640J, przez co siebie i swych następców od składek uwolnili. Co do opatów, ci, lubo z początku poddali się prawu płacenia na utrzymanie deputatów, później pod różnemi pozorami uwalniali się od tego obowiązku. Ztąd synod prow. 1634 r. środkami prawnemi każe ich do tego zmuszać, i spraw ich do sądu trybunalskiego zakazuje przyjmować. I później miewało to miejsce, bo synod djec. pozn. 1 7 38 r. użala się na nich o kilkoletnie zaległości w wypłacie. W djecezji łuckiej wszystkie kościoły płaciły składkę, a synod r. 1589 radził nad sposobem zmniejszenia tej kontrybucji i uwolnienia od niej beneficjatów, zbyt małe do«hody mających. Podobnież w djecezji chełmskiej wszystkie benefieia płaciły: kapituła zamojska dawała złp. 50, a bogatsi proboszcze razem zip. 200 (“synod r. 1644). W djecezji żmudzkiej r. 1639, gdy podwyższono pensję deputatom, każdy beneficjat płacił po gr. 20 z łanu (ex manso possessionato), lecz skoro sejm r. 164 7 zniósł kary, zwane contraventionis, któremi dzielili się deputaci, synod tegoż roku w Miednikach odbyty naznaczył od każdego beneficjata, posiadającego grunta, po zlot. pol. jeden z łanu. Rzetelnego wypłacania deputatom pensji pilnowały synody prowincjonalne. Synod r. 1 60 7 nakazuje składki uiszczać na ręce prokuratora kapituły, w dwóch ratach: na Św. Marcin i na niedzielę Palmową; ktoby zalegał w wypłacie, odda podwójną ilość pieniędzy, do czego bp może go zmusić cenzurami kościelnemi. W djecezji krakowskiej, na wniosek iustygatora, sekwestrowano dochody i czynsze, a ktoby stawiał temu przeszkodę, miał być uważany za buntownika i ulegał klątwie (Re/or. gener. i Synod r. 1711). A że jedni deputaci mieli większe, a inni mniejsze pensje, stosownie do hojności i bogactwa kościołów djecezji, zatem synod prowin. r. 1621 upomina bpów, aby temu zaradzili przez nowe rozkłady kontrybucji. Gdy znowu, przy wzrastającej cenie produktów, dawne pensje okazały się za małe, synod r. 1634 pyta bpów, jak podnieść pensje, aby stały się dostatecznemi. Dopiero w dziewięć lat (na synodzie prow. 1643) odpowiedziano na to, podwajając im pensje, a te, które przez bpów greckich płacone były, samym tylko deputatom Rusi przyznano, z warunkiem, aby tak w Piotrkowie jak w Lublinie zasiadali (synod prow. 1621 i 1643). Na swych deputatów unici rocznie płacili: z djecezji włodzimierskiej, łuckiej, lwowskiej, kamienieckiej i przemyskiej, po złp, sto, z chełmskiej i brzeskiej zł. 150, z archimandrji dernańskiej i dubieńskiej zł. 70, z mileckiej zł. 30, z dorobuskiej zł. 10 (List past. metrop. Kiszki z synodu zamojs. r. 1 725). W ostatnich cza-