Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 158.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
151
Depozycja. — Deputaci duchowni na Trybunał w Polsce.

niewinności dziewiczej, życia gorszącego a niepoprawnego, nałożnictwa, jawnej symonji i t. p. Biskup może, chociaż nie jest do tego obowiązanym, deponowanego duchownego, jeżeli niewątpliwe dowody pokuty i poprawy okazał i jeżeli występek jego zbyt ciężkim (crimen atrox) nie był, t. j. nie cięższym nad adulterium (C. At si clerici 4 de Judiciis X 2, 1), powrócić do praw, jakie przez depozycję utracił, czy to całkowicie, czy w części. Toż samo uczynić może wikarjusz jeneralny biskupa i wikarjusz kapitularny. X. A. S.2. D. w liturgice oznacza pogrzeb, czyli złożenie zmarłego do grobu; oznacza też czas pomiędzy śmiercią a pochowaniem zmarłego; ztąd i rubryka mszału o Mszy żałobnej in die obitus seu depositionis do całej tej doby, choćby kilkudniowej, na korzyść zmarłego się rozciąga. X. S. J.

Deputaci duchowni na Trybunał w Polsce. I. Ustanowienie Trybunału, Pierwiastkowo sami królowie byli najwyższymi i jedynymi sądziami, pierwszą i ostatnią instancją, źródłem wszelkiej sprawiedliwości, dla której wymierzania objażdżali sami kraj w pewnych porach roku i odbywali roki sądowe, czyli wieca. Na takich wiecach zasiadali obok króla kasztelanowie i baroni, ale nie mieli prawa stanowczego rozstrzygania: służyli tylko do nadania większej powagi posiedzeniu sądowemu. Z pomnożeniem się ludności i kłopotów zarządu państwem, sądownictwo cywilne zaczęli wykonywać wojewodowie, a kryminalne kasztelani; sądy zaś królewskie, do których szły apellacje i wiele spraw innych, rzadziej odtąd odbywały się. Gdy jednak Zyg. August dla słabości zdrowia nie mógł tak często sądom królewskim przewodniczyć, jak tego potrzeba wymagała, szlachta od niego żądała, aby mogła z pośród siebie sędziów wybierać. Sprzeciwiał się temu król i raz tylko r. 1572 na to pozwolił na rok jeden. Wznowiono żądanie podczas bezkrólewia przed elekcją Henryka i umieszczono je między artykułami, temu królowi pedanemi. Po wyjeździe Henryka, szlachta po województwach wybierała sędziów, którzy jej sprawy sądzili. Król Stefan uważał to za niebezpieczne i o zaprowadzeniu innego porządku pomyślał. Stan. Karnkowski, bp kujawski, był również nieprzyjacielem tych po województwach rozerwanych sądów szlacheckich, przez co naraził się nawet, lecz nie zbywało na takich, co zdanie jego popierali jeszcze na sejmie jędrzejowskim. Rzecz nie cierpiała zwłoki, bo szlachta żywo domagała się sądów. Zatém na sejmie warszawskim r. 1578 król Stefan postanowił, aby nie w każdém województwie był trybunał osobny, ale jeden dla całej korony, t. j. judicia generalia ordinaria tribunalis regni. Pozwolił, ażeby składał się z sędziów obieranych przez województwa i poddał jego juryzdykcji: Wielko- i Małopolskę, oraz Ruś Czerwoną i Podlasie; nie należały więc: Prusy, Litwa, Wołyń, Podole, Ukraina i Zadnieprze, które się po dawnemu sądziły. Szlachta domagała się usunięcia senatorów od obrad sądowych, lecz wniosek ten nie utrzymał się. Przez nowy trybunał miały być rozpoznawane sprawy duchowieństwa, które starano się tu pod świecką władzę poddać; duchownym zaś sądy te zdawały się podejrzanemi, gdyż i różnowierców na deputatów czyli sędziów wybierać pozwolono. Na przedstawienia jednak podkanclerzego Jana Zamojskiego, ustąpili bpi, albowiem przekonał ich Zamojski, że większe zagraża im niebezpieczeństwo, gdy się usuną, bo ciągłemi wyrokami skazywani będą na kary, jak się to dotąd w sądach wojewódzkich działo, iż sam arcybp zapłacił już przeszło 150,000