Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 111.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

kanonicznemi, ale i Bożym rozkazem. Ta sama nauka znajduje się u Del Bene (De immunit. et jurisdict. eccles. c. 6 <iub. 5), Giraldego i Benedykta XIV (De synodo dioecesana lii. 9 c. 6). Kanony zaś wymieniają, jako zasługujące na uroczysta degradację występki następne: herezję, sodomję, hestialitas, fałszowanie monety, fałszowanie dokumentów papiezkich, zmowę na życie swojego biskupa. Degradacja uroczysta zaprowadzoną została nietylko dla pokazania, jak Kościół brzydzi się zbrodniami i ciężkiemi występkami, ale nadto dla utrzymania czci należnej świętości staau kapłańskiego. Obrząd de gradacji, przez Bonifacego VIII Pap. przepisany, znajduje się w Pontyfikale rzymskim. Duchowny w szatach kościelnych swego stopnia, jakby do sprawowania świętych obowiązków, przyprowadzony zostaje przed biskupa, który zdejmuje z niego wszystkie oznaki, nietylko stopnia kapłańskiego, ale pozbawia go wszelkich znaków duchownego stanu i oddaje w ręce świeckiego sędziego, prosząc o zachowanie mu życia. Oddawna w wielu krajach zaniechano dokonywania degradacji uroczystej na duchownych, skazanych na karę śmierci. Ostatnia degradacja taka odbyła się w Hiszpanji 2 Lutego 1852 r., gdzie apostata zakonnik ksiądz Marcin Merino, za zamach na życie królowej, był egzekwowany. Na placu wzniesiono estradę, a na niej ołtarz. Arcybiskup delegował do spełnienia tego aktu biskupa z Malagi, który otoczony swą służbą, sześciu dygnitarzami kościelnymi, dwoma nominowanymi biskupami i innymi niższymi asystentami duchownymi, jacy zwykle są używani przy uroczystćm wystąpieniu biskupiem, przybrany w szaty pontyfikalne czerwonego koloru, z infułą na głowie i pastorałem w ręku zasiadł obrócony tyłem do ołtarza, a twarzą do ludu, który, napełniając plac i ulice, patrzał na tę straszliwą ceremonję. Winny przybył w towarzystwie mistrza, sędziego i prokuratora. Ubrany on był w długą czarną suknię i w kajdany okuty. Zdjęto mu najprzód kajdany i ubrano w szaty święte, tak jakby wychodził Mszę odprawiać. Asystujący duchowni przedstawili go wtedy biskupowi, u którego nóg ukląkł i podano mu kielich z wodą i winem, oraz patenę z hostją. Biskup z rąk mu je odebrał, wymawiając te straszną formułę z pontyfikału: „Odbieram ci władzę składania Bogu ofiary, tak za żyjących jak i umarłych.“ Potem zeskrobał mu lekko nożem palec duży i wskazujący u obydwóch rąk, które przy poświęceniu na kapłana miał olejem św. namaszczone, jakby dla okazania, że Kościół chciał odebrać mu poświęcenie tych członków, i rzekł mu: „Przez to zeskrobanie odejmujemy ci władzę ofiarowania, poświęcania i błogosławienia, którą w namaszczeniu rąk i palców otrzymałeś.“ Zdejmując z niego ornat, biskup powiedział: „Z Szaty kapłańskiej, miłość oznaczającej, słusznie cię ogałacamy, boś się jej i wszelkiej niewinności pozbył.“ Odbierając mu stułę, rzekł: „Odrzuciłeś znak pański, który ta stuła oznacza, dla tego ci ją odbieramy i czynimy cię niezdolnym do wykonywania jakiegokolwiek kapłańskiego obowiązku.“ W ten sposób został zdegradowany z kapłaństwa; następnie przystąpiono do degradacji z innych święceń. Asystujący włożyli nań szaty święte, właściwe djakonowi, i dali mu w rękę księgę Ewangelji, a biskup odbierając mu takową, rzekł: „Odbieramy ci władzę czytania Ewangelji w Kościele Bożym, bo to tylko godnym przystoi.“ Zdejmując z niego dalmatykę, powiedział: „Pozbawiamy cię urzędu lewity, bo na nim obowiązku twego nie spełniłeś.“ Nareszcie, zdejmując z niego stulę, wyrzekł: „Odbieramy ci sprawiedliwie stułę białą, którą bez zmazy w obli-