Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 085.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

widział się bezpiecznym, przez Nobe (ob. Achimelech) udał się do ziemi filistyńskiej. Tam, aby nie utracić życia, udawać musiał szaleństwo i czemprędzej uchodzić (I Iłeg. 21, 1...). Wrócił przeto do ziemi judzkiej i przez czas jakiś ukrywał się w jaskini w Odollam (pokoi. Judy). Tu przyłączyła się do niego rodzina, prześladowana przez Saula i około 400 ochotników, iudzi po większej części biednych, przez wierzycieli uciskanych, z którymi przeszedł do ziemi Moabitów. Rodzinę swoją powierzywszy opiece króla Moabitów, sam, z orszakiom swoim, za radą proroka Gada, wrócił do ziemi Juda, gdzie się dowiedział o smutnym losie arcykapłana Achimelecha (ob.) i przyjął syna jego Abiatkara pod swoją opiekę (I Reg. 2 2). Tym sposobem miał za sobą prawego arcykapłana. We własnem jednak pokoleniu ciągle z miejsca na miejsce tułać się musiał przed ścigającym go Saulem, zdradzony nawet przez tych, którym dobrze czynił (I Reg. 28, i... 26, i../; dwa razy był tak blizko swego nieprzyjaciela, że mógł go zabić, lecz przebaczał mu i dalej uchodził, nie chcąc podnosić ręki „na pomazańca pańskiego“ (ib. 24, 1... 26, 1...). Z ziemi judzkiej przeniójł się do Achisa, króla Geth, w ziemi filistyńskiej i od niego otrzyma! na mieszkanie miasto Siceleg. Acliis tak polubił D’a, żc udając się na wojnę przeciw Saulowi, wziął go z sobą, straż swej osoby powierzył i tylko na żądanie satrapów oddalił (ib. 27, l.. 20, i..). Wróciwszy do Siceleg, zastał D. to miasto przez Ainalecytów zrabowane i spalone, lud nań oburzony i do ukamienowania gotowy; nie zrażony tem jednali, puści! się w pogoń za Amalecytami i lupy odebrał (ib. 30, 1...), Wkrótce, po powrocie z tej wycieczki, dowiedział się o śmierci Saula (II Reg. i, i..), wrócił przeto do Hebron. Tu przez samo pokolenie Judy królem ogłoszony został (ok. r. 1040), gdyż inne, mając za sobą Abnera, dowodcę wojsk, wyniosły na tron Izbozeta, syna Saulowego; a lubo, po 2-letniej wojnie domowej (II R. 3, 1...), Izbozet został przez Abnera opuszczony i przez własnych strunników zabity, jednakże D. dopiero w 5 lat później mógł objąć rządy całego kraju (ib. 5, 3). Przez te 7 lat stolicę swoją miał w Hebron (III Reg. 2, U. I Par. 2D, 2 7); utrwaliwszy się zaś na tronie, wspóluemi wszystkich pokoleń siłami zdobył Jerozolimę, uczynił ją stolicą królestwa (II Reg. 5, 5—11) i przeprowadził do niej Arkę (ob.) przymierza (ib. 6, l...). Przez następne 33 lata panowanie jego płynęło szczęśliwie: poskromiwszy bowiem Filistynów (ib. a, 17 — 25. 8, i), Moabitów, Syryjczyków, Idumejczyków, Aiumonitów (ib. 8, 2—14. cf. I Par. 18, 12), nietylko zapewni! sobie trwały pokój od nieprzyjaciół, ale też i granice swego królestwa za Damaszek aż do Eufratu rozszerzył (cf. Psal. 59, 2. cf. II Ił. 10, 7... I Par. 18, l..); ustanowił porządek co do służby kapłanów i lewitów (ob. Kapłaństwo), uorganizował dwór królewski i wojsko (II Reg. 8, 16. 18. I Par. 18, 17...). D. był pobożnym: sprawy swojo starał się prowadzić zgodnie z wolą Bożą (I Reg. 30, 7... 23, 10. II R. 2, l. 5, 18. 19. 2 3), z tego powodu nazywany jest mężem według serca Bożego (Act. 13, 22. I Reg. 13, 14. Psal. 88, 21). Zamierzył wystawić wspaniałą świątynię, lecz że w wielu wojnach krew przelewał, przeto Bóg chciał, aby jego następca, którego panowauie miało być spokojne, zamiar ten do skutku przyprowadzi! (II R. 7, 1... I Par. 17, 1. 28, 3); D. zaś przygotował potrzebne materjaly (I Par. 22, l...). Z pokorą zuosił wszystkie przeciwności (II R. 15, 26, 16, 7 — 10). Wyżej widzieli-