Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 071.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

cesarstwo Rzymskie, jest nieodzownie potrzebna do osiągnięcia najwyższego dobra: wolności i pokoju. Monarcbja, jako jednocząca w sobie najwyższą władzę i potęgę, jest wizerunkiem rządów Boga nad światem. W drugiej księdze wykazuje, że, zrządzeniem Opatrzności, jedno cesarstwo Rzymskie władzę tę sprawować ma prawo; w trzeciej, że Cesarz i Papież są równi sobie, gdyż jeden reprezentuje świecką, a drugi duchową stronę świętej monarchji. Dzieło to wszakże kilkakrotnie było potępiane przez Stolicę Apost., gdyż stronnicy Ludwika bawarskiego, zostającego w sporze z Papieżem, powoływali się na nie w obronie domniemanych praw władzy cesarskiej.—Jak wielce się mylą ci, co w traktacie De monarchia upatrują opozycję D. przeciwko hierarchji i coś w rodzaju nowoczesnych idei rewolucyjnych, o tćm najlepiej przekonać może zakończenie samego dzieła: „Enucleata est veritas illius ultimae quaestionis, qua ąuaerebatur, an Monarchae auctoritas a Deo vel ab alio dcpenderet immediate. Quae quidem veritas ultimae quaestionis non sic stricte recipienda est, ut Romanus princeps in a!iquo Romano Pontifici non subjaceat, cum mortalis illa felicitas quodammodo ad immortalem felicitatem ordinetur. Ula igitur reverentia Caesar utatur ad Petruni, qua primogenitus filius debet uti ad patrem, ut luce paternae gratiac illustratus, virtuosius orbem terrae irradiet.—Drugim łacińskim traktatom D. są dwie księgi De mlgari locutione. Dzieło to miało się składać z czterech ksiąg, lecz zdaje się, że śmierć nie pozwoliła mu go dokończyć. D. miał tu ua widoku wykazanie przymiotów języka włoskiego i jego wyższości nad innemi narzeczami; do tego dodana jest charakterystyka canzonów, ballad i sonetów, stanowiąca pewien rodzaj poetyki.—Oprócz owych traktatów łacińskich, napisał także D. kilka eklog i wstęp do Boskiej komedji w łacińskich hexametrach (Balho, Vita di Dante, Torino 18 39).— Pozostały nadto po Dancie listy w łacińskim, a w części nawet we włoskim języku pisane, ważne do ocenienia poety i jego epoki, jak up. list wydany 17 90 r., z którego się okazuje, pod jakiemi warunkami Dante gotów był wrócić do rodzinnego miasta.—Nie możemy rozstać się z geujalnym poetą, nie powiedziawszy kilku stów o języku, którego tak znakomitym był on mistrzem.-—Kto kiedyśbądź w życiu swojem widział arcydzieła Michała Anioła, dwa nagrobki Juljana i Wawrzyńca Medyceuszów w kościele św. Wawrzyńca we Florencji, ton oprzeć się nie zdoła wrażeniu podobieństwa, zachodzącego między dwoma najznakomitszymi przedstawicielami sztuki włoskiej. Jak Michał Anioł genjalnie dłutem władał, tak D. grube formy ludowego języka doprowadził do zdumiewającej doskonałości. Późniejsi wykończali tylko to, czego D. dokonał, gładzili i polerowali język przez niego powołany do wyższego życia.—Więc niby olbrzym alpejski unosi się w dziedzinie literatury postać Dantego nad chmurami i mgłą wieków średnich. Nic więc dziwnego, że zdjęta podziwem poezja na pewien czas zamilkła, dopóki z biegiem życia historycznego nie wytworzyły się nowe pierwiastki .do nowej poezji, dla której wszakże wzorem i szkołą pozostała sztuka nieśmiertelnego autora Boskiej komedji. Za to nie zbrakło nigdy na kommentatorach. Pierwszymi z nich byli synowie samego poety, Piotr i Jakób. R. 1350 Jan Visconti, arbp medjolański, zaproponował przygotowanie komentarza sześciu najsłynniejszym uczonym: dwóm teologom, dwóm filozofom i dwóm historykom florenckim. R. 13 75 ustanowiono