Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 604.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
594
Cystersi w Polsce.

wnych rozwiązywać przypadków (resolutiones casuum). Płaci go klasztor mogilski ze swych funduszów, a ma mieć taką pensje, jaka się daje odbywającym dysputy. Miejsce jego będzie po profesorze teologji, a przed profesorem filozofii. Wkrótce na niego włożono wykład historji kościelnej, której znajomość niemniej potrzebną uznano dla duchownych. Plan do tego przedmiotu miał wydać jenerał zakonu (kapit. w Sulejow. 6 Lut. 1776 pod Flor. Gotartowskim, op. pelpl.). Na pomnożenie bibljoteki kolegjum mogilskiego każdy profesor i student miał dać dukata, resztę zaś dokładano z funduszów klasztoru (ibid.). Podobnież na drzewo opałowe każdy student, przy zaczęciu roku szkolnego, składał dukata węgier. w ręce przeora, który miał się o nie starać; dotąd bowiem każdy sani się o to troszczył, co z wielką stratą czasu połączone było (kapit. wągrow. 21 Sierp. 1781 pod Janem Szołdrskim; op. przemęckim). Gdy tak cystersi krzątają się o zaprowadzenie u siebie nauk, naród zaczyna poczuwać potrzebę podniesienia oświaty i ujednostajnienia wykładu szkolnego. Okazało się to konieczném, zwłaszcza po zniesieniu jezuitów, z których upadkiem bardzo wiele szkół zamknięto. Ustanowiona komisja edukacyjna miała niedostatkowi zaradzić. Zbywało jednak na ludziach zdolnych do nauczycielskiego zawodu. Trzeba było werbować ich z eks-jezuitów i innych zakonów, dotąd mały lub żadnego nie biorących udziału w popieraniu narodowej oświaty. Cystersi, gdy chodziło o dobro młodzieży krajowej, nie dali się prosić, lecz sami, dobrowolnie, nie będąc wezwani, ofiarowali się utrzymywać szkoły: w Wielkopolsce — w Wągrowcu, a w Małopolsce — w Koprzywnicy. Że zaś system uczenia zależał od planu ułożonego przez komisję edukacyjną, więc kapituła prow. lędzka roku 1778 (17 Sierp. pod Janem Szołdrskim, op. przemęckim) wysyła opatów: lędzkiego i koprzywnickiego, aby w tym względzie porozumieli się z komisją. Na następnej kapitule, w Wągrowcu r. 1781, wizytator jeneralny przedstawił zgromadzonym, co uczynił podczas sejmu w Warszawie, w sprawie założenia szkół dla młodzieży, i o czém traktował z komisją eduk. i opatami. Czytano list tejże komisji, która gotowość zakonu pochwalając, usługi jego mile przyjęła. Wyznaczono sześciu kleryków, mających słuchać wykładu nauk w akademji krak., celem usposobienia się do zawodu nauczycielskiego, i na utrzymanie ich naznaczono składki w ilości fl. 3009 które opaci: lędzki i bledzewski, odbierać mieli. Litewskie klasztory do Koprzywnicy, a pruskie do Wągrowca wnosić ją były powinny; przeor zaś mogilski używał jej na potrzeby młodzieży. Te poczciwe zamiary cystersów niedość ocenione zostały. Komisja bowiem, niesyta ogromnych dóbr pojezuickich, na oświatę krajową przeznaczonych, a niekoniecznie rzetelnie na ten cel użytych, zamierzała postarać się o zniesienie klasztoru mogilskiego i zabranie dóbr jego. Punkty tego przedmiotu dotyczące, przez komisję spisane, czytano na kapitule sulejowskiej roku 1784, która napisawszy list do księcia Jerzego Mich. Poniatowskiego, prezesa tejże komisji, posłała z nim dwóch zakonników: Pawła Gorzeńskiego, przeora mogilskiego, i Niwarda Dygasiewicza, mandatarjusza obreńskiego. Ci legalnym aktem erekcji mieli bronić kasaty klasztoru. Nie zważając na zaczepkę, cystersi zajęli się zachowaniem i utrzymaniem w lepszym stanie studjum narodowego we Wschowie, które w Październiku r. 1783 swym kosztem dla młodzieży założyli, a istniało jeszcze po roku 1790. Powiększono kontrybucję na ten cel dawniej naznaczoną:. na pensję dla pięciu profeso-